Okładka artykułu Elementarz genialnego projektanta — Niezawodne sposoby na sukces w branży
Felietony

Elementarz genialnego projektanta

Niezawodne sposoby na sukces w branży

Zdjęcie autora Monika Suchodolska
0

Przenieś się do krainy bezstresowego projektowania pod dowolnego klienta i branżę. Poznaj tajemnice profesjonalistów, które gwarantują zachwyt zleceniodawcy i sprawią, że zaczniesz zarabiać prawdziwe pieniądze. Pozwól, że przedstawię Ci najlepsze, wręcz niezawodne i łatwe do wykorzystania sposoby na odniesienie sukcesu.

Ten tekst przeprowadzi Cię przez sprawdzone triki na udane projekty. Dowiesz się też, czego unikać. Powstał z myślą o początkujących grafikach, ale jeśli zmagasz się z brakiem weny po latach projektowania, gwarantuję, że przywoła on miłe wspomnienia z czasów, kiedy kreatywność i radość szły ze sobą w parze. Gotowy? Gotowa? Ruszamy!

Siatki i zasady są dla studentów i ludzi bez wyobraźni

Powiedzmy sobie szczerze, systemy siatek zostały wymyślone wieki temu. Zabijają radość, serce i intuicję. A Tobie przecież płacą za kreatywność, a nie powielanie wzorców!

Najszybciej pozbędziesz się problemu, wyłączając wszelkie linie pomocnicze i siatki w programach graficznych. Zbędne będą też marginesy czy podgląd łamów.

Unikaj wszelkiej literatury, która porządkuje wiedzę na temat kompozycji. Szczególnie szkodliwa okazać się może lektura książki Systemy siatek w projektowaniu graficznym, Josefa Müller-Brockmanna.

Czcionka, nie font

Tylko najbardziej wyraziste czcionki wzbudzają prawdziwe emocje i zapisują się na wieki w historii designu. Nie szukaj nowych krojów w internecie, korzystaj z preinstalowanych, najbardziej znanych. Tylko one zapewnią Ci sławę. Chcesz dowodu? Czy sądzisz, że czcionka Lato wzbudziłaby takie emocje u Ryana Goslinga? 

Nieograniczone możliwości w instalowaniu czcionek na komputerze sprawiają, że z biegiem lat coraz trudniej nam wybrać tę najlepszą do projektu. Kieruj się zatem zasadą: czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal. Książki, które niepotrzebnie mieszają w głowie:

Typografowie są przebiegli. Sprytnie wkradli się do popkultury, dlatego uważaj, by podczas wieczornych seansów streamingowych nie włączyć przypadkiem serialu Abstract. Czcionka pojawiła się w drugim sezonie, w odcinku Jonathan Hoefler: Typeface Design.

Projektuj logo tak, by klient wrócił za maksymalnie 2 lata

Spójrzmy prawdzie w oczy: ponadczasowe logo nie istnieje. Zatem po co się starać? Myśl o sobie. Projektuj zgodnie z aktualną modą i upewnij się, że klient wróci, kiedy moda się zmieni. To zapewni Ci stałe zlecenia, a powracający klient nie będzie musiał kolejny raz wypełniać brief’a. Lekkie odświeżenie to przynajmniej kilkaset złotych w Twojej kieszeni.

O logo mówi się i pisze bardzo dużo. Całkiem niepotrzebnie. Najbardziej sfrustrowani projektanci, którzy na co dzień zmagają się z przytłaczającym poczuciem odpowiedzialności i chorymi ambicjami mają w swojej biblioteczce:

Hierarchia to przeszłość 

Nikt nie lubi być traktowany jak idiota. Dlaczego więc miałbyś decydować za odbiorcę, co powinien przeczytać najpierw, a co jest mniej ważne? W dzisiejszym świecie wszystko jest ważne, a Twoim zdaniem jest po prostu wkleić te informacje w projekt.

Spójrz tylko, jak można napakować informacjami produkt, który był po prostu nijaki:

Kolory – wyłącznie wyraziste 

Brutalizm pokazał, że właściwie dobrane kolory powinny wywoływać u odbiorcy uczucie nieprzyjemnego mrowienia z tyłu głowy. To – w połączeniu z równie pożądanym mrużeniem oczu – wyznaczniki właściwie dobranej palety kolorystycznej. 

Jeśli chcesz tworzyć swoje unikalne zestawienia kolorystyczne, unikaj tych narzędzi:

Miej na uwadze, że takich zgubnych „ułatwiaczy” pracy powstaje wiele. Najlepszym wyjściem, jest po prostu skupić się na własnych preferencjach. Nie trawisz różowego? Nie używaj go! Absolutnie nie sugeruj się tym, co psycholodzy, socjolodzy czy marketingowcy mówią o znaczeniu kolorów.

Powtórzenia są dla lewniwych

Projektuj każdą stronę, jakby miała być osobnym dziełem. W ten sposób będziesz mógł wybrać swoją ulubioną i łatwiej będzie Ci zdecydować, czym chwalić się na Instagramie.

Jeśli trafi Ci się rozbudowany projekt – Ty szczęściarzu! – pokazywać poszczególne strony nie tylko w osobnych postach, ale też rozbić go na kolejne elementy Twojego portfolio.

Spontaniczność będziesz pielęgnować, jeśli powstrzymasz się przed czytaniem książki Reguła i intuicja. O rozwadze i spontaniczności projektowania (Hans Rudolf Bosshard).

Przestrzeń negatywna

Negatywna, czyli zła, niekorzystna, szkodliwa. Zapewniam Cię, że klient nie chce płacić za coś, co jest „negatywne”. Wykorzystaj zatem każdy możliwy skrawek, by chwycić uwagę odbiorcy (i konsekwentnie ją zatrzymywać).

Nie chodzi tylko o druk czy strony www. Spójrz, jak świetnie może wyglądać reklama telewizyjna:

BONUSOWY TRIK: Historia projektowania jeszcze nikogo nie nauczyła kreatywności

Naprawdę nie warto poświęcać czasu na czytanie tych wszystkich bzdur, które należą już do przeszłości. Czego możesz się nauczyć z opowieści o człowieku, który tworzył reklamy radiowe? Zamiast marnować czas na lekturę, zawsze możesz obejrzeć kolejny sezon swojego ulubionego serialu. Mówię to z doświadczenia. Dla mnie szczególnie szkodliwe okazały się:

Projektowanie nie jest trudne i wbrew pozorom wcale nie wymaga lat nauki czy specjalnych predyspozycji. Wystarczy swoboda, szczypta szaleństwa i odwaga, by spełniać marzenia. Z tym przewodnikiem, z pewnością Ci się uda.

Wiesz już, co masz robić. Działaj! Wiemy, że najdalej za 72 godziny usłyszymy właśnie o Tobie, jako objawieniu świata projektowego. Tymczasem, mrugamy do Ciebie porozumiewawczo i życzymy Ci wesołego Prima Aprilis!

Redakcja Grafmaga

To może Cię zainteresować