Steve Krug rozpoczął swoją karierę literacką od książki zatytułowanej Nie każ mi myśleć! O życiowym podejściu do funkcjonalności stron internetowych, która stała się dość popularną pozycją w Polsce (chociaż ja osobiście nigdy jej nie przeczytałam). Druga jej część Przetestuj ją sam! O funkcjonalności stron internetowych wydawnictwa Helion, którą będę recenzować w tym artykule, traktuje o procesie samodzielnego przeprowadzania testów aplikacji – jego wadach, zaletach oraz możliwościach jakie nam daje.
Pierwsze wrażenie
Helion powoli przyzwyczaja nas do pięknych książek z dopracowaną typografią na dobrej jakości papierze i kiedy widzi się coś innego – automatycznie ma się wrażenie, że czegoś brakuje. Osobiście mam problemy z zaufaniem w treści zawarte w książce, kiedy wydana jest w nieciekawy sposób… Jeśli śledzicie moje recenzje na Gramfagu, na pewno zauważyliście, że marudzenie na temat wyglądu książki zdarza mi się dość często. Z Przetestuj ją sam! było podobnie. Pamiętam jak dziś, kiedy oglądałam pierwszą z serii książek tego autora w księgarni i nie kupiłam jej, bo zraziło mnie wydanie. Kiedy zastanawiałam się nad książkami do recenzowania postanowiłam, że dam szansę drugiej z książek – w końcu tysiące (albo miliony) czytelników nie mogą się mylić…
Czego dowiemy się z książki?
I tak właśnie było. Pomimo nieatrakcyjnej oprawy, książka zawiera niesamowite pokłady wiedzy i praktycznych wskazówek, które będą przydatne każdemu, kto ma zamiar samodzielnie przeprowadzić testy funkcjonalne swojej strony, czy aplikacji nad którą pracuje.
Książka Przetestuj ją sam! składa się z szesnastu rozdziałów zawartych w dwóch blokach tematycznych: Wyszukiwanie problemów z funkcjonalności, Badanie funkcjonalności dla zaawansowanych oraz słowa wstępu.
Przetestuj ją sam!, to właściwie instruktarz krok po kroku, uczący nas, jak przeprowadzić testowanie. Każdy z rozdziałów opisuje kolejny etap testowania – od przygotowywania się do analizowania wyników i porad końcowych. Wszystkie opisy przygotowane są bardzo dokładnie, dołączone są do nich także przydatne dokumenty i gotowe skrypty wystąpień.
Nazwij mnie niewiernym
Jak powstała ta książka, kilka ostrzeżeń, określenie zakresu tematyki
Pierwszy z rozdziałów, to wstęp, którego celem jest zapoznanie nas z tematyką książki oraz poznanie jej autora. Wspomina on tam o swoich doświadczeniach z pracy, dzięki czemu czytelnik wie, że książkę napisał autorytet w dziedzinie testowania, a nie przypadkowa osoba z ulicy. Dowiadujemy się tam, dlaczego taka książka powstała i jaką wiedzę nam dostarczy. We wstępie zawarte są także podstawowe zalety przeprowadzania testów.
Każdy z rozdziałów, począwszy od wstępu, kończy się listą odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania, jakie mogłyby się nam nasunąć podczas lektury.
Czytając pierwszy rozdział na pewno zwrócicie uwagę na język w jakim napisana jest książka. Jest on bardzo prosty i nieformalny, dzięki temu obcowanie z nią jest dużo przyjemniejsze, niż byłoby to w przypadku bardzo technicznego języka.
Przejdźmy jednak do zawartości książki.
Nie widzisz tu nigdzie słoni, prawda?
Czym jest samodzielne testowanie funkcjonalności. Dlaczego zawsze działa i dlaczego tak rzadko się je przeprowadza
Pierwszy z rozdziałów książki zawiera sporo definicji i szczegółowych opisów. Wspominamy wcześniej nieformalny język naprawdę tutaj pomaga – gdyby te same treści zapisane były inaczej – naprawdę ciężko brnęło by się przez nią. Brakuje mi tutaj konkretów – jakiejś marchewki, która zachęciłaby czytelnika do dalszej lektury. Rozdział ten na nasze szczęście jest jednak dość krótki.
Oprócz samej treści, warto zwrócić też uwagę na nazwy rozdziałów oraz towarzyszące im opisy. Dość tajemniczy tytuł budzi ciekawość, a dokładny opis zawarty w podtytule rozwiewa wszelkie wątpliwości i pomaga w nawigacji po książce podczas jej ponownego czytania.
Przetnę teraz moją uroczą asystentkę tą oto piłą
Jak wygląda samodzielny test funkcjonalności
To dość ciekawy i nowatorski pomysł na rozdział. Składa się on z jednej strony i przenosi nas do publicznego adresu internetowego www.rocketsurgerymadeeasy.com pod którym możesz znaleźć filmik zawierający przykładowy test funkcjonalności. Nie musisz kupić książki, żeby go obejrzeć, zamieściłam go więc poniżej.