Wykorzystywanie w działalności projektowej laptopów, to coraz częściej spotykana wśród grafików forma pracy. Pozwala ona nam zabrać komputer ze sobą do domu, na konferencję czy wizytę u klienta. Umożliwia także pracę w drodze albo idąc dalej – zdalnie, podróżując po całym świecie. Jednak, aby w taki sposób wykorzystywać sprzęt, musimy mieć nie „jakiegoś” laptopa, ale urządzenie lekkie, wydajne i (ze względu na ego) świetnie się prezentujące.
Kiedy ASUS zaproponował nam recenzje swojego nowego urządzenia bardzo się ucieszyliśmy, bo to okazja na poznanie czegoś nowego. Styczność z laptopem, którego prawdopodobnie nie miałabym okazji przetestować w innym wypadku. ASUS ZenBook Pro Duo UX581, to rozwiązanie dedykowane profesjonalnym użytkownikom (twórcom grafiki, muzykom, programistom), które kosztuje około 12 000 zł. Nie jest to mała kwota – w tej cenie kupicie topowego MacBooka, Szeroką gamę laptopów na Windowsie albo dwa całkiem mocne komputery stacjonarne. A więc czy jest on Wart swojej ceny? A co ważniejsze – czy grafik zrobi z niego pożytek?
Na początek jednak małe wyjaśnienie i wytłumaczenie się. Jestem grafikiem, zajmuję się projektowaniem i zawodowo nie testuję sprzętu pod kątem wydajności, a więc w tej recenzji nie znajdziecie klasycznych porównań, tabelek i „osiągów”. Skupię się raczej na wykorzystywaniu laptopa z perspektywy grafika. Na jego użyteczności, wygodzie korzystania w praktyce – podczas pracy w Photoshopie czy Illustratorze.
Technologia dwóch monitorów
Tym, co najbardziej wyróżnia tego laptopa na tle innych rozwiązań są dwa monitory. Jeden z nich, to klasyczny ekran główny o rozdzielczości 3840 x 2160 wykonany w technologii OLED. Drugi, to monitor dodatkowy znajdujący się – niestandardowo – na tej samej płaszczyźnie, co klawiatura. Podobnie jak ekran główny, ten także ma imponującą rozdzielczość 3840 x 1100, wykorzystuje jednak technologię UHD. Pomimo zastosowania różnych typów ekranów – w moim odczuciu barwy przechodzą płynnie i nie rzuca się to w oczy.
Zastosowanie tego typu rozwiązania w sprzęcie dla grafików od razu zachęca nas do eksperymentów. Pierwszym i najbardziej oczywistym jest wykorzystanie dodatkowej przestrzeni do zamieszczenia na niej pasków narzędzi i innych elementów interfejsu, które nie mieszczą się nam na ekranie. Sprawdza się to nawet lepiej niż klasyczna opcja dwóch monitorów – zamieszczenie na nich pasków wymaga od nas więcej pracy i ruchów głowy/oczu – tutaj działanie jest płynne i to coś do czego z pewnością mogłabym się przyzwyczaić. Podczas testowania sprzętu działałam zarówno na Photoshopie jak i na Illustratorze i w obu przypadkach można było odczuć zwiększoną wygodę i prędkość pracy.
Rozwiewając wątpliwości – pomiędzy dwoma ekranami możemy nawigować na dokładnie tej samej zasadzie, co w przypadku klasycznych dwóch ekranów, dodatkowo jednak mamy wbudowane opcje pozwalające nam szybko je zamieniać i przełączać funkcje.
Pozostając w temacie ekranów nie można pominąć także tego, że oba monitory są dotykowe. Pozwala nam to na korzystanie z laptopa zarówno za pomocą dołączonego do zestawu rysika, jak i używając dotyku ręki. To ciekawe rozwiązanie, szczególnie w kontekście tego, że część aplikacji Adobe pozwala już na wykorzystywanie ich w ten sposób.
Niestety – dotyk w Asusie ZenBook Pro Duo UX581, to raczej ciekawostka, a nie funkcja, z której skorzystacie w praktyce. Zarówno na ekranie głównym, jak i na dodatkowym, dotyk działa dość słabo, trudno było mi narysować ciągłą linię (piórko przerywało). Urządzenie teoretycznie wykrywa także nacisk, jednak zdecydowanie nie na poziomie profesjonalnego sprzętu. Ekran dolny spisywał się nieco lepiej (może ze względu na położenie), jednak wciąż nie jest to jakość, do której przyzwyczaił nas Wacom. Dołączone do zestawu piórko przypomina raczej długopis niż ergonomiczny rysik, możemy się więc spodziewać, że ekrany dedykowane są raczej do bardzo prostych rysunków i nawigacji, a nie do codziennej pracy (chociaż szkoda, bo dolny ekran w roli tabletu graficznego mógłby spisać się bardzo dobrze).
Innowacyjny touchpad oszczędzający miejsce
Ze względu na duży ekran dodatkowy, projektanci musieli obejść w jakichś sposób brak klawiatury numerycznej. Rozwiązaniem jest tutaj zamieszczenie jej w touchpadzie (dodatkowo znajdziecie tam też kalkulator). Jest to ciekawy i na pewno robiący wrażenie gadżet. Trudno mi jednak (ze względu na długość testów) powiedzieć, jak sprawdziło by się to na dłuższą metę. Sam touchpad – jego jakość i dokładność – niestety pozostawia wiele do życzenia. Nie korzysta się z niego wygodnie, konieczne więc jest podłączenie myszy (a w takim wypadku klawiatura numeryczna może nam zostać tam na stałe).
Ciekawy wygląd i budowa
Ergonomia i projekt urządzenia są estetyczne i przemyślane. Na szczególną uwagę zasługuje tutaj sposób otwierania go – górna klapa „podnosi” nam cały sprzęt tworząc wygodny spad, który zdecydowanie ułatwia korzystanie z laptopa i poprawia komfort pracy. Dzięki temu, jeśli pracujemy bezpośrednio na laptopie, nie musimy kłaść go na żadne podstawy. Spad sprawia jednak, że pisanie – a mówiąc dokładniej – wciskanie spacji jest nieco utrudnione. Problem ten rozwiązuje dołączona do zestawu podstawka.
Sam wygląd i projekt są dość futurystyczne, oparte na ostrych kształtach. Laptop prezentuje się dobrze i może się podobać, nie jest to jednak stylistyka, która specjalnie przypada mi do gustu (wizualnie jest to sprzęt zdecydowanie „męski”).
ASUS ZenBook Pro Duo UX581, to laptop dość lekki – waży jedynie 2,5 kilograma. Niestety mała waga jest trochę złudna, bo do zestawu (w osobnym pudełku) dołączona jest dość duża ładowarka, które swoje waży – niestety nie znalazłam informacji ile dokładnie.
Codzienna praca w programie graficznym
Jeśli chodzi natomiast o wydajność, trzeba przyznać, że komputer wypada tutaj bardzo dobrze. Korzystanie z niego jest wygodne i bez większego problemu pracować będziecie zarówno na plikach wektorowych z dużą ilością elementów, jaki na dużych rastrach – na przykład przy projektach wielkoformatowych. To chyba jedna z największych różnic w tego laptopa w stosunku do mojego MacBooka. W momencie, kiedy sprzęt od Apple gotuje się i wydaje z siebie dźwięki przypominające start helikoptera, ASUS praktycznie nie odczuwa obciążenia - jedynie delikatnie się grzeje. To duży plus szczególnie dla tych osób, które często projektują na potrzeby druku.
Inwestując laptopy z przestrzenią kolorów Adobe RGB musicie pamiętać też, że nie wszystkie aplikację poprawnie je wspierają. Wciąż problem ma z tym chociażby Adobe XD i niestety konieczne będzie ręczne przycinanie barw.
Podsumowując
Moim odczuciu cały sens posiadania laptopa sprowadza się do tego, aby było to urządzenie przenośne. Pozwala to na podróżowanie i pracę w różnych warunkach. Niestety w tym wypadku propozycja ASUS-a nie do końca spełnia te założenia ze względu na masywną ładowarkę. Nie wyobrażam sobie codziennego pakowania tego do torby, a tym bardziej pracy na nim pociągu czy w hotelu. Twórcy musieli jednak wybrać pomiędzy wydajnością, a wagą i zdecydowali się na to drugie. Decyzja ta zaowocowała mocnym i naprawdę wygodnym w pracy sprzętem, który powinien spełnić wymagania większości osób pracujących na co dzień w programach graficznych (ale niekoniecznie często podróżujących).
Podsumowując -ASUS ZenBook Pro Duo UX581 jest ciekawym rozwiązaniem i mógłby się spodobać użytkownikom potrzebującym odpowiedniej wydajności, szybkiego działania sprzętu, którzy równocześnie lubią nowinki i chętnie dopłacą za możliwość posiadania dodatkowego ekranu. Myślę, że dobrze sprawdzi się w przypadku tych tworzących niezbyt rozbudowane wideo, pracujących w druku czy grafików projektujących dla Internetu. Ze względu na wygląd i wagę – pewnie szybciej znajdzie uznanie u męskiego klienta, chociaż lubującym się w futurystycznych format paniom z pewnością też przypadnie do gustu.
Patrząc jednak na cenę trudno nie zadać sobie pytania skąd ona się bierze. W grę wchodzą tutaj wysokiej jakości komponenty, dodatkowy ekran, designerski touchbar i funkcja dotyku. Czy jest to coś wartego takiej ceny? Ostateczną decyzję pozostawiam Wam.
Sprzęt do recenzji dostarczyła nam agencja Socialyse.