Dobranie kolorów do swojego projektu czy strony internetowej, to temat bardzo ciekawy i z drugiej strony, wymagający wiedzy i odpowiedniego przygotowania – szczególnie wtedy, gdy chcecie wykorzystać naszą dzisiejszą gwiazdę, a więc róż. W naszym języku za różowy uznajemy zarówno kolor odpowiadający angielskiej nazwie rose, jak i inne jego odmiany, jak łososiowy, koralowy czy fuksję. Każdy z nich, ze względu na swoje nasycenie i jasność oddziałuje na nas w inny sposób, ogólnie jednak łączy je sporo wspólnych cech.
Na początek zajmę się różowym w jego czystej postaci, a więc takim, którego z tą nazwą kojarzy większość z nas. Kolor ten utożsamiany jest przede wszystkim z kobiecością i choć jego znaczenie jest nieco podobne do czerwonego, to przesłanie znacząco od niego odbiega. Różowy w tej formie jest barwą bardzo delikatną, wręcz dziecięcą, a czasem nawet infantylną. W zależności od nasycenia i czystości zmienia się nieco jego przekaz – im ostrzejszy, tym bardziej energetyzujący. Różowy wyraża miłość nie nasyconą zbyt dużą dawką namiętności (chociaż jej nie wyklucza), a także atrakcyjność.
Połączenie piękna z infantylnością różowego świetnie wykorzystali scenarzyści i marketingowcy filmu Legalna Blondynka, którzy chcąc sprawić, abyśmy odbierali ją jako nieszczególnie inteligentną, ale ładną, zdecydowali się na właśnie ten kolor zarówno w jej ubiorze, jak i w przedmiotach jej towarzyszących.
Różowy to król kosmetyków i produktów dla kobiet, w końcu każda chce być słodka i idealna – jak księżniczka! W dzisiejszych czasach nikt nie powie już, że różowy jest kolorem tylko dla płci pięknej, jednak spora część mężczyzn wciąż nie potraktuje żadnej reklamy w tej barwie, jako takiej skierowanej do siebie.
Ciekawym przykładem cukierkowości różu jest jego wykorzystanie w reklamach z ubiegłego wieku. Na powyższej twórcy usilnie próbują przekonać nas, że ich produkt jest wyłącznie dla dziewczyn (warto zwrócić uwagę, że dziewczyn, a nie kobiet, bo z kobietami bardziej kojarzy się jednak czerwień), celem jest oczywiście zdobycie uwagi mężczyzny.
Równie słodko jest na reklamie różowego mydła marki Dove, która po raz kolejny targetowana jest do kobiet, ta w znacznie mniej słodki sposób (bo odbiorcą jest osoba nieco starsza). Przeglądając profil z którego pochodzą te grafiki zauważycie, że spora część produktów kierowanych do płci pięknej wykorzystywała wtedy kolor różowy – bez znaczenia, czy były to rajstopy, bielizna czy… lodówka i sprzęt kuchenny.
Współcześnie oczywiście także mamy do czynienia z kolorem różowym w reklamach produktów kosmetycznych czy bielizny, jest on jednak równie prosty do znalezienia, jak chociażby czerwony, czarny czy złoty. Na powyższych reklamach mamy do czynienia z pokazaniem różu uwydatniającego delikatność i kobiecość.
W reklamie promującej picie mleka, Salma Hayek wcieliła się w rolę idealnej matki, pani domu. Nie można sobie wyobrazić jej w innym stroju, niż różowy.
Z powiązania różowego z kobiecością wywodzi się jego kolejne znaczenie – profilaktyka raka piersi.
Powyżej zebrałam kilka plakatów i grafik promujących profilaktykę tej choroby. Są one diametralnie różne, jednak łączy je wspólny element, jakim jest odpowiedni odcień różu i charakterystyczna szarfa. Te dwa czynniki są tak powiązane z ową tematyką, że ciężko byłoby znaleźć reklamę, której odbiór jest równie oczywisty, a została przygotowana na niebiesko, fioletowo czy nawet czerwono. Każde z powyższych zdjęć z innym kolorem i bez elementu szarfy, mogłoby z powodzeniem zostać wykorzystane w innej kampanii reklamowej.
Z jednej strony to oczywiście bardzo dobrze, bo można tworzyć świetne i nie tak bardzo oczywiste kampanie (jak ta z balonami). Z drugiej jednak trzeba sobie zdawać z tego sprawę i korzystać z ten barwy rozsądnie, szczególnie jeśli tworzymy logo albo części identyfikacji wizualnej lub gdy łączymy ją ze zdjęciami w skali szarości.
Kolejnym aspektem w którym nie możemy się obejść bez różowego są przedmioty dla małych dziewczynek. Kojarzy się on nam się z beztroską, dzieciństwem i niewinnością, nic więc dziwnego, że jest to barwa, która pierwsza przychodzi na myśl, kiedy widzimy małą dziewczynkę, szukamy dla niej ubranka, albo prezentu.
Wystarczy spojrzeć na ilość różowych zabawek, aby po części zrozumieć dlaczego. Z drugiej jednak strony często, nawet pomimo usilnych prób zachowania neutralności przez rodziców, małe dziewczynki ciągnie do różowych lalek, a nie niebieskich samochodów. Dlaczego więc się dziwić, że sprzedawcy dokładnie to wykorzystują? Projektując strony internetowe z ubrankami czy zabawkami dla dzieci, albo opakowania do nich, warto o tym pamiętać i korzystać z siły różu, jaką niewątpliwie posiada.
Róż, to także kolor księżniczek, towarzyszy większości hallowenowych strojów i szybko daje do zrozumienia swój przekaz. Z pomocą argumentacji częściowo przychodzą tutaj oczywiście bajki i chociaż mogłoby się wydawać, że różowych księżniczek będzie cała masa – wcale tak nie jest. Bajkowe bohaterki, jakie możemy znaleźć w różu, to Śpiąca Królewna i Arielka (kiedy oczywiście nie jest syreną), ewidentnie jest to jednak kwestia kolorowania, bo można znaleźć nawet te same sceny w sukienkach w innych kolorach, nie są to też ich kolory główne, raczej te w których możemy zobaczyć je w końcowych scenach. Spowodowane jest to prawdopodobnie tym, że każda z bajkowych bohaterek ma w swoim charakterze coś ponad dziewczęcość (reprezentowaną przez róż), co często wyrażane jest właśnie kolorem jej sukienki, żadna z nich nie jest po prostu słodka i śliczna.
Kilkukrotnie użyłam tutaj słowa cukierkowy, aby oddać przesadną słodycz prezentowanych grafik, nie bez powodu, bo słowo to kojarzy się nam ze słodkością, będzie więc dobrym rozwiązaniem dla projektów związanych z kulinariami, w szczególności z pieczeniem tortów i babeczek.
Było o kobiecości, delikatności i błyskotkach, najwyższy więc czas odczarować nieco róż, bo pomimo jego korzeni, aktualnie jest on bardzo często wykorzystywany w projektach graficznych z różnych branż. Nasiliło się to szczególnie w tym roku, ponieważ Pantone Rose Quartz został jednym z dwóch kolorów tego roku. Sytuacja była wyjątkowa, bo po raz pierwszy, to dwa kolory, a nie jeden, uzyskały ten tytuł.
Decyzję tą można zrozumieć, szczególnie w kontekście odbioru samego różowego. Połączenie go z Serenity, a więc delikatnym niebieskim, pokazało nowy wymiar tej barwy i zainspirowało do wielu przepięknych realizacji z różnych kategorii. Aktualnie delikatne odcienie różu, pastele czy barwy łososiowe wykorzystywane są bardzo często. Co prawda wciąż są to w większości projekty związane z pięknem, często z kobiecością, jednak mają w sobie mniej cukierokowości i zdecydowanie więcej elegancji i czystego piękna.
Nienawiązującą do płci cechą różu jest także spojrzenie pozytywne, mówi się w końcu, że patrzymy na świat przez różowe okulary. Idea ta jest nam jak najbardziej znana, jednak pomimo szerokich poszukiwań, znaczenie to dotarło do mnie dopiero w momencie przeglądania Fotolia i znalezienia zdjęcia do nagłówka tego artykułu. Nie znalazłam przykładów reklam nawiązujących do tego tematu (ale też dokładnie nie szukałam).
Prawdziwe odczarowanie różowego możemy jednak zawdzięczać firmie T-mobile, której odważny branding sprawił, że róż (a dokładnie magenta) sporej ilości osób zupełnie nie kojarzy się już z kobiecością i spokojnie może być wykorzystywany zarówno w produktach dedykowanych dla ogółu społeczności, jak i typowo dla mężczyzn. Magentowy jest kolorem, który obecnie w odpowiednim kontekście zupełnie nie kojarzy się nam z wymienionymi wcześniej cechami – jest po prostu kolorem kreatywności i energii (bo korzysta z cech, jakie wiążemy z fioletem).
Jak widać powyżej – w identyfikacji T-mobile wykorzystuje magentę w przeróżny sposób – jako subtelny dodatek, spore tło, albo graficzny element. Istotne jest tutaj to, że twórcy nie boją się tego koloru i nie ukrywają go, stojąc za swoją decyzją pokazują odwagę i zdecydowanie wychodzi im to na dobre.
Przeglądając różowe strony na Awwwards nie znalazłam żadnej, która używałaby go z premedytacją, albo w dużej ilości – są to raczej przypadkowe wybory estetyczne, niż zabiegi marketingowe, postanowiłam więc nie zamieszczać ich w tym tekście.
Podsumowując dzisiejszy temat warto zerknąć też na loga, które korzystają z różu, każde z nich nawiązuje do jednej lub kilku funkcji różowego bądź magenty, jakie opisałam. Loga z pierwszego rzędu to marki kierowane do kobiet, w drugiej linii mamy T-mobile bazujący na energii i innowacyjności, Dunkin Donuts korzystający z powiązania ze słodkością, Indesign nawiązujący do kreatywności i Tauron związany z energią. Jeśli wybierzecie magentę, warto zwrócić uwagę na to jak kiepsko się kompresuje (podobnie jak czerwony) – o czym boleśnie się przekonałam wgrywając pliki do tego tekstu, z resztą pewnie rzuciło się Wam to w oczy.
A co Wy myślicie o różu? Wykorzystujecie go w swoich projektach?