Okładka artykułu Klient idealny — Jak zadbać o dobre stosunki ze zleceniodawcami?
Felietony Poradniki

Klient idealny

Jak zadbać o dobre stosunki ze zleceniodawcami?

Zdjęcie autora Magdalena Horanin
0

Jako projektanci codziennie zmagamy się z wyzwaniami, które stawiają przed nami nasi klienci. W sieci mnożą się mrożące w krew w żyłach opowieści o zleceniodawcach z piekła rodem, którzy uprzykrzają życie kreatywnej części społeczeństwa. Jednak, czy naprawdę jesteśmy skazani na szczątkowe feedbacki, opóźnione płatności i wymuszone zmiany niezgodne z zasadami dobrego designu?

Kilka lat temu, kiedy postanowiłam stać się pełnoetatowym freelancerem moim celem było stworzenie listy powracających klientów, którzy docenią moją kreatywność i chętnie będą słuchać tego co mam im do powiedzenia. Po krótkim czasie zorientowałam się, że moje wysiłki trafiają w próżnię. Czułam, że moja praca ma coraz mniej sensu. W taki sposób powoli, zlecenie za zleceniem, przyszło wypalenie. Z perspektywy czasu wiem, że możliwe jest uniknięcie takiej sytuacji przede wszystkim wtedy, kiedy uda nam się zyskać zaufanie tych osób, którzy docenią nasze starania i staną się naszymi partnerami w codziennym dążeniu do upragnionego celu.

Wielu z nas kończąc studia w zakresie projektowania wierzy, że ma misję do spełnienia. Misję zmieniania świata poprzez dobrze skrojony design. Jednak rozpoczęcie własnej działalności może być bolesnym zderzeniem z rzeczywistością. I tak, wielu z nas skarży się, że ich wiedza jest wielokrotnie ignorowana. Zleceniodawcy oczekują projektów, które nie są zgodne z tym co naprawdę chcemy tworzyć. Zaś prowadzenie własnej działalności wymusza na nas walkę o każde zlecenie, co może zaowocować pojawieniem się w portfolio prac, które nie do końca nas satysfakcjonują.

Nasuwa się, więc pytanie, czy znalezienie idealnego klienta, który pozwoli rozwinąć nam skrzydła jest w ogóle możliwe. Wierzę, że tak, ale wymaga ono często zmiany nastawienia do pracy i relacji ze zleceniodawcami. Zrozumienie paru kluczowych rzeczy może pomóc nam w codziennych zmaganiach prowadzenia działalności graficznej.

Nie każdy klient jest dla nas

Uświadomienie sobie, że nie każdy kto zgłosi się do nas z zapytaniem ofertowym musi stać się naszym zleceniodawcą, może być istotnym punktem zwrotnym w naszej karierze. Podobnie, jak w każdej innej relacji dwojga ludzi, musimy zadbać o dobre dopasowanie. Jeśli osoba nie odbiera na tych samych falach, nie ma podobnego podejścia do projektowania oraz jeśli jej etyka pracy nie jest zgodna z naszymi wartościami, najprawdopodobniej decydując się na współpracę, skończymy sfrustrowani i wypaleni. Dlatego upewnij się, że twój klient to osoba, z którą od początku dobrze się dogadujesz i odpowiada założeniom, które ustaliłeś sobie z góry w charakterystyce idealnego klienta. W końcu praca kreatywna powinna być przyjemna, a ty pragniesz się rozwijać w wymarzonym przez siebie kierunku. Jak to zrobić?

Współpraca z freelancerem

Krok pierwszy to krok wstecz

Na początku kariery nie miałam ściśle sprecyzowanego planu działania. Chciałam osiągnąć cel, bez zwrócenia uwagi na drogę, która do niego wiodła. Na horyzoncie majaczyła niezależność i bycie swoim własnym szefem. Jednak nie do końca wiedziałam, jak osiągnąć tę niezależność i ukształtować swój biznes w sposób, który będzie mi odpowiadał. Postanowiłam zmienić perspektywę i zrobić krok wstecz, by znaleźć rozwiązanie. Tym krokiem było opracowanie profilu idealnego klienta.

Częstym błędem jest brak sprecyzowanego pomysłu na to z kim tak naprawdę chcemy pracować, komu chcemy służyć i do, kogo kierujemy swoją ofertę. Nawet będąc projektantem musimy być świadomi do kogo mówimy, czego te osoby poszukują i gdzie ich szukać. Gdy pominiemy ten punkt w budowaniu własnej strategii ryzykujemy, że skończymy z klientami, którzy nie rozumieją naszego sposobu pracy, nie są otwarci na dialog i oczekują od nas projektów, których nie możemy lub nie chcemy dostarczyć.

Zrozumienie, że kierując ofertę do wszystkich, a jednocześnie do nikogo może być zupełnie nieefektywne, jest pierwszym krokiem do stworzenia sobie listy kontrahentów, z którymi przyjemnie się pracuję i którzy chętnie do nas wracają. Skupienie się na niszy lub na wąskiej grupie odbiorczej może sprawić, że twój biznes odżyje. Już samo wyobrażenie sobie grupy ludzi, z którymi chcesz pracować i stworzenie oferty, która potencjalnie odzwierciedla ich potrzeby, powinien być punktem obowiązkowym w budowaniu kariery każdego projektanta.

Takie postępowanie, nie tylko pomogło mi spojrzeć na świat z perspektywy moich klientów, ale także sprawiło, że zrozumiałam swoją własną firmę i ustaliłam długofalowe cele.

Jak stworzyć idealny profil klienta?

Mówiąc prosto ICP (ang. ideal customer profile), jest to charakterystyka osób, które skorzystałyby z naszej usługi. Idealnie będzie, gdy jest to model postaci, z którymi lubisz najbardziej pracować, które podzielają twoje wartości i doceniają twój wysiłek. Znalezienie opisujących je atrybutów pomoże Ci pogrupować odbiorców i lepiej skroić swoją ofertę.

Przy tworzeniu profilu klienta pomoże ci skupienie się na tych, z którymi już miałeś okazję współpracować. Pomyśl, z którym z nich świetnie ci się pracowało, zrozumieliście się doskonale, a sam klient po zakończonym projekcie był zadowolony z przebiegu przedsięwzięcia. Wypisz ich cechy i miej je zawsze pod ręką.

Współpraca klienta z freelancerem

To może być dobry początek do ustalenia jaki typ kontrahenta pasuje do ciebie, jakie aspekty współpracy sprawiły, że postanowił nawiązać z tobą kontakt, dlaczego powrócił i mógłby polecić cię swoim znajomym.

Uczyń klienta swoim partnerem

Wiele jest dowcipów na temat klientów, którzy z chęcią stanęliby za naszymi plecami i wydawali polecenia. Czując ciepły oddech na karku stajemy się bardziej maszynkami do układania elementów na ekranie komputera niż kreatywnymi partnerami. Każdy z nas wie jak irytujący jest micromanaging. Może to uprzykrzyć życie nawet tym najbardziej wytrwałym.

Jednak osobiście uważam, że uczynienie z klienta partnera może pozytywnie wpłynąć na nasze relacje i pomóc nam w nierównej walce o dobry i funkcjonalny design. Możemy liczyć, że angażując klientów od samego początku w proces projektowy unikniemy w przyszłości niekończących się poprawek i tłumaczenia najdrobniejszych niuansów.

Jak to zrobić? Po tym jak twoja oferta zaczęła przyciągać osoby odpowiadające profilowi idealnego klienta, informuj ich na bieżąco na jakim etapie jest projekt. Zanim jeszcze zaczniesz projektować zapytaj o oczekiwania, powstałe decyzje, preferencje. Przede wszystkim słuchaj i zadawaj pytania. Często nawet ci najmniej zdecydowani klienci posiadają przynajmniej mgliste pojęcie na temat swoich oczekiwań. Umiejętne zadawanie pytań pomoże ci w kilku rzeczach: ustalenia czego unikać, jakie rozwiązania się podobają, które elementy możesz wykorzystać w projekcie. Sprawi również, że twój klient poczuje, że dbasz o jego interesy i jesteś otwarty na dialog.

Grafik, do usług!

Tak samo jak ja świeżo po studiach, wierzyłam, że moja bezgraniczna kreatywność spotka się z uznaniem świata, tak wielu projektantów ma problem z pozbyciem się własnego ego. Wszyscy chcemy, by nasze pomysły spotkały się z akceptacją zleceniodawcy i bez żadnych poprawek trafiły do produkcji. Takie podejście może prowadzić do wielu nieporozumień i wypalenia, kiedy co chwilę musimy walczyć o dowiedzenie swoich racji.

Współpraca klienta z freelancerem

Trzeba jednak zrozumieć, że projekt, który robisz dla klienta musi przede wszystkim spełniać oczekiwania rynku i służyć interesom jego biznesu, a nie twojej własnej kreatywności. Komentarzy i poprawek nie powinieneś brać zbyt osobiście. Jeśli się z nimi nie zgadzasz, a z klientem łączą cię partnerskie stosunki jestem pewna, że dyskusja będzie tu lepszym rozwiązaniem. Decydując się na bycie projektantem, musimy być świadomi, że naszym obowiązkiem jest świadczenie usług, które odpowiedzą na potrzeby użytkowników i rozwiążą ich problemy. Umiejętność odstawienia własnych preferencji na bok i skupienie się odbiorcach będzie tu bardzo przydatna.

Celem projektanta jest słuchanie, obserwowanie, rozumienie, sympatyzowanie, empatia, synteza i wgląd, który pozwala mu „uwidocznić niewidoczne”.
– Hillman Curtis

Kiedy uda nam się nawiązać współpracę z osobami, które doceniają naszą wiedzę, mają podobne podejście do biznesu i designu nagle może okazać się, że porozumienia na linii projektant-klient jest możliwe. W dostarczaniu usług ważne jest osiągnięcie kompromisu pomiędzy oczekiwaniami naszego klienta, a tym co my uważamy za dobry design. Dzięki temu będziemy mieli większą szansę na dostarczenie produktów, które spotkają się z uznaniem naszych zleceniodawców, a jednocześnie dadzą nam ogromną satysfakcję z wykonanego zadania.

To może Cię zainteresować