Można by zapytać, po co poznawać techniki druku w dobie internetu, aplikacji i nowoczesnych technologi. Przecież ponoć drukarnie i tak są na wymarciu. Z jednej strony to prawda, ale jednocześnie wraz z intensywnym rozwojem wirtualnego świata można zaobserwować tendencję obronną – pewną fetyszyzację ładnych przedmiotów – materialnych, unikatowych.
Lubimy otaczać się dobrze zaprojektowanymi rzeczami. Nie chodzi już o samo ich posiadanie, ale o ich wygląd, o design. Książka, folder, opakowanie stają się projektem samym w sobie.
Rolą grafika jest stworzenie dobrze zaprojektowanej, kompletnej całości – od kolorystyki przez typografię do wykorzystanych materiałów właśnie. Nie jest więc bez znaczenia, na jakim papierze wydrukujemy magazyn czy choćby plakat (każdy papier inaczej chłonie farbę, inaczej współoddziałuje z kolorami, jest inny w dotyku) lub jakiego uszlachetnienie druku użyjemy. Rodzaj zastosowanego materiału i techniki druku jest integralną częścią projektu – nie wszystko można zobaczyć na komputerze, niektóre efekty są możliwe do uzyskania dopiero w procesie druku i dlatego graficy powinni mieć świadomość, jakie techniki druku istnieją i jakie dają możliwości. Zwłaszcza, że wciąż powstają nowe technologie druku.
W niniejszym cyklu chciałabym przybliżyć różne techniki druku – dzisiaj zacznę od jednej z najstarszych, a mianowicie od letterpressu.
Czym jest letterpress?
Letterpress, zwany po polsku typografią (nie mylić z typografią książki), to jedna z najstarszych technik druku. Należy do technik druku wypukłego, co oznacza, że matryce przenoszące farbę na papier są wypukłe. Korzeniami sięga czasów Guttenberga – zaprojektowany został do drukowania metalowymi/drewnianymi czcionkami – i od XV do połowy XX wieku większość druków otrzymywana była właśnie za pomocą tej metody. Wykonywany jest bez nawilżania papieru, co wpływa m.in. na odwzorowanie kolorów (chłonność papieru).
Cały czar letterpresu polega jednak nie tyle na zadruku, co na tłoczeniu koloru w głąb papieru, dzięki czemu powstaje efekt przestrzeni, głębi. Grafiki mogą być tłoczone głębiej bądź płycej w zależności od wizji grafika czy gramatury zastosowanego papieru. Projektując grafiki pod letterpress trzeba więc sobie wyobrazić efekt końcowy naszego projektu, gdyż tej trójwymiarowości nie zobaczymy na monitorze. Poczujemy ją dopiero pod palcami na zadrukowanym papierze. Wtedy zobaczymy załamujące się na krawędziach światło, dostrzeżemy cienie na granicach zagłębień.
Letterpress uchodzi za bardzo elegancką i niepowtarzalną technikę druku. Z jednej strony ze względu na oszczędny, często minimalistyczny charakter projektów, który poniekąd wynika ze specyficznego procesu techniki letterpress oraz związanych z nim „ograniczeń”. Stosowana jest mała ilość kolorów, uproszczone kształty etc.
Drugą przyczynę stanowi stosowany papier – miękki i z reguły teksturowany o specjalnych właściwościach (papier bawełniany, bambusowy lub ryżowy), pozwala na maksymalne wykorzystanie efektu nacisku. Faktura i kolor papieru współtworzą projekt nadając mu efekty niemożliwe do zaprojektowania na komputerze.
Poza tym wydruki letterpress często przypominają unikalne rękodzieła i tak też jest po części.
Jak wygląda proces druku?
Letterpress jest dość praco- i czasochłonną techniką. Często wykorzystuje się do niej dosyć stare maszyny, wymagające precyzyjnej obsługi drukarza, znającego się na rzeczy, mającego „wyczucie” nacisku, kładzenia farby. Każdy kolor (oraz jego brak w przypadku blindprintu, o którym poniżej) wymaga zastosowania odrębnej matrycy.
Stworzony na komputerze projekt przenoszony jest na magnezową „blaszkę” poprzez jej odpowiednie wytrawienie. Tak powstaje matryca (jedna na jeden kolor). Następnie drukarz rozprowadza odpowiednią farbę na cylindrze maszyny, skąd zabierają ją gumowe wałki i przenoszą na wspomnianą wyżej matrycę. Na koniec prasa pod wpływem ogromnego ścisku wtłacza wypukły stożek matrycy wraz z farbą w papier i tak powstaje wydruk. Gdy projekt składa się z większej ilości kolorów trzeba wymienić matrycę, umyć maszynę i rozpocząć cały proces od nowa. Do tego dochodzi jeszcze kwestia precyzyjnego spasowania kolejnych elementów wydruku.
Blindprint
Blindprint (inne określenie – druk „na ślepo”) to odmiana techniki letterpress. Polega na tłoczeniu grafiki bez nanoszenia farby lub ewentualnie tylko przy użyciu przezroczystej bieli. Daje to bardzo ciekawy efekt – dodaje nie tylko kontrastu wobec zastosowanych kolorów ale także „zmiennej” głębi, zależnej od oświetlenia. Najciekawsze projekty letterpress często polegają właśnie na łączeniu elementów tłoczonych farbą i tych bez farby.
Zastosowanie techniki letterpress:
Letterpress możemy stosować jako samodzielną technikę drukarską, jak również jako oryginalne, trójwymiarowe uszlachetnienie wydruków, wykonanych metodą cyfrową bądź offsetową.
Używany jest do małych i średnich nakładów, choć były podejmowane próby tworzenia wydruków wielkoformatowych ta metodą. Proces „druku” wymaga wtedy jednak nie lada inwencji – tutaj możecie zobaczyć relację fotograficzną z wielkoformatowego druku letterpress, do którego zaangażowano nawet…walec drogowy:)
Najczęściej metodą tą powstają produkty z zakresu tzw. małej poligrafii, czyli:
- wizytówki,
- zaproszenia, karty okolicznościowe,
- certyfikaty, dyplomy
- wszelkiego rodzaju zawieszki, etykiety, metki.
O czym pamiętać projektując grafiki pod technikę letterpressu?
Papier
Gramatura. Głębokość tłoczenia zależy od gramatury (grubości) papieru. Najczęściej maszyny mogą tłoczyć maksymalnie na 0,7 mm bez jednoczesnego wypychania treści na drugą stronę. W przypadku, gdy wykorzystamy papier o gramaturze 500-600 czyli grubości 1,1 milimetra, trzeba pamiętać, aby tłoczenie po obu stronach nie było takiej samej głębokości, gdyż dojdzie do „przebijania” grafik (dwustronne tłoczenie na głębokość 0,7 mm daje nam razem 1,4 mm, a papier ma tylko 1,1 mm).
Stosując cieńsze papiery (300-400 gsm = grubość 0,5 mm) musimy pamiętać, że tłoczenia będą płytsze (do 0,3-0,35 mm głębokości), a więc też mniej zauważalne, wyczuwalne.
Kolor. Zazwyczaj stosuje się papiery w jasnych kolorach – biel, beż. Można stosować także czarny papier, ale większość kolorów jest na nim niewidoczna. Wyjątek stanowią kolor biały (widoczny jako szary) lub jasne kolory metaliczne – srebrny, złoty. Efekty możecie zobaczyć poniżej:
Wielkość liter/grafik
Bardzo efektownie w przypadku letterpressu wychodzą cienkie linie, drobne elementy (zalecana minimalna grubość linii to 0,2 p).
Zasada ta jednak nie sprawdza się w przypadku, gdy chcemy uzyskać efekt „druku odwróconego” – wypukłe elementy w kolorze papieru widoczne na otaczającym je, wytłoczonym, wklęsłym kolorowym kształcie. W tym wypadku trzeba pamiętać, aby nie były one zbyt małe ani zbyt ciasno ułożone obok siebie – w innym przypadku mogą zostać „zalane farbą” (tyczy się to zwłaszcza tekstu – lepiej unikać w takim przypadku wersji light danego kroju pisma).
Aple. Nie zaleca się stosowania apli – pokrycia kolorem dużych powierzchni np. tła – gdyż na większych obszarach farba rozprowadza/wchłania się nierównomiernie i wygląda to nieatrakcyjnie (powstaje efekt „przecierki”). Najlepiej, gdy pokrycie kolorem nie przekracza 10% powierzchni projektu.
Blindprint – w tym wypadku jest odwrotnie niż w druku z farbą – najlepiej wyglądają duże, grube lub przynajmniej obszerne elementy.
Rozmieszczenie elementów
Projektując napisy czy elementy pamiętajmy o zachowaniu „oddechu”, gdyż stosowane matryce zbudowane są na stożku o kącie pochylenia 45 z każdej strony. Muszą mieć więc miejsce na wykonanie tłoczenia, aby poszczególne elementy nie zlały się ze sobą. Poza tym to właśnie minimalizm i oszczędność projektów w zestawieniu z obszarami pustej, czystej powierzchni teksturowanego papieru stanowi o dużej atrakcyjności wydruków letterpress.
Kolorystyka
Po pierwsze trzeba pamiętać, że farby do druku letterpress są częściowo przezroczyste, tak więc finalny kolor nigdy nie będzie nasycony, intensywny jak przy druku cyfrowym czy offsetowym. Dodatkowo jego nasycenie zależy od przebiegu maszyny i nałożenia farby na walki drukarskie. W rezultacie poszczególne egzemplarze mogą się od siebie trochę różnić. Pamiętajmy też, że nie ma możliwości drukowania półtonów czy gradientów.
Po drugie warto wiedzieć o tym, że jasne kolory dają większy efekt wizualnej głębi i tłoczenia niż kolory ciemne, przy których cienie nie są tak dobrze widoczne.