Milton Glaser, to uznany na całym świecie projektant i wykładowca akademicki o którym wspominałam już przy okazji tekstu na temat znanego logo I Love NY. Przy okazji tego tekstu pomyślałam, że warto byłoby zadać jego autorowi kilka pytań. Co może być bowiem ciekawszego, niż poznanie opinii jednego z najważniejszych projektantów naszego pokolenia? Zobaczcie co z tego wyszło.

Co sprawiło, że postanowiłeś zająć się projektowaniem i co najbardziej w tym lubisz?

To, co najbardziej lubię w projektowaniu to fakt, że pozwala w magiczny sposób przenieść każdy pomysł, który znajduję się w Twojej głowie w świat realny.

Jakie cechy powinien mieć twoim zdaniem dobry projektant?

Prawdopodobnie pytanie to powinno pozostać bez odpowiedzi. Na pewno inteligencję wizualną, umiejętność radzenia sobie z problemami, wytrwałość oraz umiejętność uczenia się nowych rzeczy.

Czy uważasz, że studia, uczenie się teorii, historii sztuki przez przyszłych projektantów jest istotne w dzisiejszych czasach?

Wiedza na temat wizualnej historii świata, zdobycie tytułu pozwala skupić się na projektach w takim stopniu w jakim prawdopodobnie nigdy nie byłaby w stanie osoba, która wybrała drogę samodzielnej nauki. W mojej opinii wiedza na temat historii sztuki jest nie tylko potrzebna, ale i niezbędna.

Co skłoniło cię do stworzenia logo I Love NY? Skąd ten pomysł?

Projekt I love NY został wykonany dla Departamentu Handlu w Nowym Jorku. Chcieli zmienić atmosferę otaczającą Nowy Jork w tamtym czasie zarówno jeśli chodzi o handel jak i styl życia – aby zachęcać do optymistycznego podejścia.

Co myślisz o ludziach, którzy inspirując się twoim projektem tworzą własne, komercyjne grafiki? Nie przeszkadza ci to?

Historia świata jest historią ludzi, którzy kradną pomysły innych. Może kradną, to zbyt negatywne słowo, adaptują jest bardziej odpowiednie. Nie mam nic przeciwko temu, że inni używają mojego projektu jako punktu startowego, przecież o tym właśnie mówi cała historia sztuki. Przeszkadza mi to jedynie wtedy, kiedy efekty prac takich osób są naprawdę kiepskie.

Czy uważasz ten symbol za twoje największe zawodowe osiągnięcie, czy są inne projekty z których jesteś równe dumny lub nawet bardziej?

Trudno wskazać najważniejsze osiągnięcie swojego życia, ale jeśli patrzeć na to od strony świadomości ludzi na temat tego, czym się zajmujesz, logo I Love NY na pewno przyniosło mi więcej popularności niż cokolwiek innego. Byłem nauczycielem przez ponad pół wieku i uważam to za moje największe osiągnięcie.

Co robisz, kiedy brakuje ci inspiracji? Jaka jest twoim zdaniem najlepsza droga do jej rozwijania?

Mówiąc szczerze, nie wierzę w inspirację jako taką. To po prostu wymówka, usprawiedliwienie kiedy nie potrafisz rozwiązać jakiegoś problemu. Najlepszym sposobem na to, aby nie zabrakło inspiracji jest ciągła praca i przekraczanie wszystkich barier, jakie założyliśmy sobie dla danego projektu.

Czy znasz jakiś polskich projektantów? Czyjeś prace spośród naszych rodaków wydają ci się interesujące?

Mimo, że ryzykuję może obrażenie tylu Polskich projektantów, których prace uważam za interesujące, jednak nie wymienię nikogo konkretnie. Uważam jednak, że Polacy reprezentują bardzo wysoki poziom projektowania graficznego.

Milton Glaser przeprowadził także przezentację w ramach TED – możecie obejrzeć ją z polskimi napisami na stronie internetowej.