Czy kiedykolwiek zastanawialiście się, co sprawia, że strona internetowa jest skuteczna? W sieci możecie znaleźć wiele jednoznacznych odpowiedzi, jednak prawda jest taka, że ona może (i powinna!) być różna, ponieważ klienci i odbiorcy stron znacząco się od siebie różnią. Dlatego w tej serii dzielę się z Wami moimi przemyśleniami i efektami researchu stron internetowych na potrzeby poszczególnych branż.

Teksty bazują na podesłanych przez Was tematach (za wszystkie sugestie dziękuję i proszę o więcej - najlepiej w komentarzach) oraz efektach moich poszukiwań - zazwyczaj na potrzeby klientów i realizowanych projektów.

W tym artykule przyjrzymy się kluczowym elementom, które sprawiają, że strony fundacji są nie tylko atrakcyjne wizualnie, ale także efektywne w budowaniu zaufania i przekazywaniu najistotniejszych informacji.

Przyjrzymy się zarówno aspektom technicznym, jak i zrozumieniu celu i misji fundacji, które są kluczowe dla stworzenia skutecznej strony internetowej.

Na co zwrócić uwagę podczas projektowania strony internetowej dla fundacji?

Głównym celem tworzenia stron internetowych jest zazwyczaj sprzedaż produktów i usług. W przypadku fundacji jest jednak zupełnie inaczej, bo tutaj główną rolę grać będzie przekazywanie informacji, budowanie odpowiedniego wizerunku oraz (co pewnie nawet ważniejsze) umożliwienie odbiorcy zbierania datków.

Dlatego tak ważny w całym procesie projektowania strony dla tego typu klienta będzie storytelling. To on pomoże wzbudzić zaufanie, a w kolejnym kroku nakłonić do wsparcia działań. Główną rolę grać będzie tutaj strategia i idący za nią copywriting, jednak jeśli wesprzemy go odpowiednią oprawą graficzną, przynieść może on jeszcze lepsze efekty.

W storytellingu najlepiej wykorzystać najsilniejsze strony konkretnej fundacji. Może to być przedstawienie historii czy misji, pokazanie charyzmatycznego albo po prostu znanego założyciela, skupienie się na społecznych dowodach słuszności, albo historiach osób, które otrzymały już wsparcie.

W dzisiejszym świecie w działalności tego typu instytucji bardzo ważna jest także społeczność, dlatego istotną informacją jest także to, gdzie fundację znaleźć możemy w social media - w tym wypadku idealnie sprawdzi się forma klasycznych linków.

Jednak najważniejszą informacją na stronach fundacji będzie ta do której wszystkie poprzednie się sprowadzają, czyli umożliwienie przekazania darowizny. Warto więc zebrać jedną stronę na której potencjalny darczyńca znajdzie wszystkie sposoby w jakie może wesprzeć fundację. Dobry sposobem jest także zamieszczanie sekcji call to action, czyli zachęt do podjęcia działania (w tym wypadku przekazania wsparcia) w newralgicznych miejscach na stronie internetowej.

Wiemy już jakie informacje powinny znaleźć się na stronie, czas więc skupić się na tym w jakiej formie je przekazać. I chociaż możemy mieć ochotę nieco zaszaleć, w przypadku stron fundacji warto postawić na prostotę i sprawdzone wzorce projektowe.

Myśląc o fundacji myślimy o niesieniu pomocy. Niezależnie czy są to ludzie, zwierzęta czy nawet idee, dobrym pomysłem będzie pokazanie docelowego beneficjenta (albo jakiejś jego wizji, jeśli klient nie posiada odpowiedniej jakości zdjęć). W przypadku fundacji dobrym pomysłem może być odejście od coraz popularniejszych ilustracji na korzyść fotografii.

Oddanie realnego i godnego zaufania wizerunku jest w tym wypadku ważniejsze niż walory wizualne czy podążanie za modą. Poszukując elementów wizualnych zdecydowanie warto postawić na naturalność, pokazanie prawdziwego świata i o ile to możliwe - także prawdziwych zdjęć. Warto unikać natomiast grafik generowanych przez AI (także tych dostępnych w serwisach stockowych, które są stylizowane na zdjęcia), ponieważ mogą one budzić w odbiorcy nieufność.

Zdecydowana większość stron fundacji przygotowana jest w jasnych, przyjaznych odcieniach barwach. Tematyka podejmowana przez fundacje jest zazwyczaj dość ciężka, wykorzystanie dodatkowo ponurych barw może niekorzystnie wpłynąć na odbiór strony i zamiast dawać nadzieję, zmniejszać pozytywny odbiór działań.

Ostatnim aspektem jaki warto wziąć pod uwagę jest z całą pewnością dostępność strony. W tym wypadku musimy rozumieć ją dwojako - po pierwsze jako dostępność na wszystkich urządzeniach, a więc o projekt responsywny, po drugie - jako dostępność i zgodność ze standardami WCAG.

Jeśli budżet nie pozwala na wdrożenie WCAG w całości, warto zwrócić przede wszystkim uwagę na zastosowanie odpowiednio wysokich kontrastów (możesz sprawdzić je bezpośrednio w Figmie za pomocą tej wtyczki), wystarczająco dużego stopnia pisma (co najmniej 16 px) oraz unikanie banerów i elementów strony, które są obrazkami, a nie tekstem (ze względu na możliwość przeczytania ich przez czytniki oraz odpowiedniego zachowania na mniejszych urządzeniach).

Biorąc to wszystko pod uwagę, trudno się dziwić, że strony fundacji nie należą do najbardziej kreatywnych i innowacyjnych. Przygotowując projekt dla jednego z moich klientów przejrzałam ich naprawdę sporo i trudno tutaj o szalone rozwiązania rodem z Awwwards. Strony te są raczej poprawne i estetyczne, ale w gruncie rzeczy - pewnie tak właśnie powinna wyglądać większość stron, które robimy, prawda?

Jedną z ciekawszych stron na które trafiłam jest z pewnością ta, która powstała na potrzeby Fundacji AIDS Eltona Johna. Nietypowo - bazuje ona na ciemniejszej kolorystyce i nieco bardziej nowoczesnych rozwiązaniach, ale wciąż - w przekazie i zawartości informacji, mocno trzyma się wspomnianych przeze mnie niezbędnych elementów.

Ciekawym rozwiązaniem storytellingowym jest zakładka historia na której zobaczyć możesz bardzo ciekawie zaprojektowaną formę linii czasu.

Polskie fundacje nie zostają w tyle. Świetnie prezentuje się chociażby strona fundacji promującej dawstwo szpiku. Całość zbudowana została na bardzo prostym i czytelnym układzie. Konsekwentnie wykorzystywane na stronie są dwa kolory - czerwony (będący głównym kolorem marki) oraz błękitny - dodający witrynie nieco delikatności i przyjaznego charakteru. Całość dopełnia miękka typografia, która bardzo dobrze uzupełnia potencjalnie trudny temat.

Twórcy strony Charity Water podeszli do storytellingu w sposób bardziej marketingowy i klasycznej sekcji “hero” na stronie wita nas dość absurdalna ankieta rozstrzygająca najważniejsze spory ludzkości (jak ten czy pizza z ananasem powinna istnieć), tylko po to, aby zakończyć tą serię pytań najważniejszym - czy wszyscy powinni mieć możliwość picia czystej wody. Taki element angażujący to bardzo ciekawe rozwiązanie, bo z jednej strony ma potencjał wiralowy - ze względu na memiczny charakter pytań, a z drugiej - angażujące w jakiś sposób pytania z pierwszej części sprawiają, że nieco bardziej zastanawiamy się nad tą ostatnią odpowiedzią.

Pozostałe części strony są już klasyczne - znajdziemy tam wyraźne zachęty do przekazania darowizny, relacje osób obdarowanych oraz darczyńców.

Podczas moich poszukiwań jasnym stało się także to, że fundacje tworzone, albo „firmowane” twarzami znanych osób posiadają także zdecydowanie ciekawsze wizualnie strony internetowe.

Na uwagę na pewno zasługuje strona Clooney Foundation for Justice. Film wideo wykorzystany w tle w szybki i prosty sposób pokazuje jaka jest misja fundacji, a dodatkowo (wykorzystując wizerunek aktora i jego żony) wzbudzają większe zaufanie odbiorcy.

Świetnie zaprojektowane zostały także relacje odbiorców ich działań - wykorzystanie realnych zdjęć osób, którym udało się pomóc wraz z cytatem i wskazaniem co dokładnie zrobiła dla nich fundacja daje poczucie transparentności i istotności fundacji.

Co ciekawe, fundacja nie daje “prostej” formy wsparcia finansowego, co prawdopodobnie związane jest z formą ich działania i ilością potencjalnych zainteresowanych wsparciem ze względu na zaangażowanie popularnych osób.

Ostatnią stroną o której chciałabym dzisiaj napisać jest ta stworzona dla francuskiej fundacji dla młodych talentów. Jako jedna z niewielu na tej liście zaprojektowana została w sposób bardziej nowoczesny, nieco finezyjny. Pomimo lżejszego podejścia do tematu, znajdziecie na niej wszystko, co potrzebne, a więc prosty dostęp do przekazania darowizny, cele i relacje osób i firm wspierających.