Okładka artykułu Czy rytuał zapewni Ci sukces? — Recenzja książki Kreatywne rytuały przydatne w pracy
Recenzje

Czy rytuał zapewni Ci sukces?

Recenzja książki Kreatywne rytuały przydatne w pracy

Zdjęcie autora Monika Suchodolska
0

- Nu, dobra. Weźmisz czarno kure… [1]

Wybacz, ale ten cytat z opowiadania Pilipiuka był pierwszym skojarzeniem, jakie pojawiło się w mojej głowie, kiedy usłyszałam o tej książce. Kreatywne rytuały przydatne w pracy. 50 sposobów na zbudowanie kultury innowacyjności, współpracy i zaangażowania to nowość na polskim rynku wydawniczym, którą zaserwowało nam wydawnictwo MT Biznes. Co prawda nie znajdziesz w nim magicznych zaklęć, ale ma ona w sobie coś świeżego.

Paskudna prawda o okładce i layoucie 

Książka Kreatywne rytuały przydatne w pracy swoją stroną wizualną nie zachwyca. Na początek obowiązkowe dane techniczne, czyli co dostajemy:

  • 296 stron w czerni i bieli,
  • format 158 x 233 mm,
  • miękka okładka ze skrzydełkami, uszlachetniona lakierem punktowym UV,
  • papier cienki, prześwitujący.

Recenzja książki Kreatywne rytuały przydatne w pracy

To wszystko, jeśli chodzi o suche fakty. Pochylmy się jednak jeszcze przez chwilę nad estetyką. Ta książka to wizualny koszmarek. Typografia zastosowana na okładce niebezpiecznie zbliża się do kroju Comic Sans i kojarzy się z prezentacją stworzoną w PowerPoint. I nie byłoby w tym nic złego (w końcu nie należy oceniać książki po okładce), gdyby nie chaos panujący w środku. Treść złożona została w większości stanowczo za dużym fontem bezszeryfowym. Na domiar złego raz mamy do czynienia ze składem na dwóch łamach, by za chwilę przejść do pojedynczego łamu. Krój odręczny, który stosowany jest przy ilustracjach, w niektórych z nich jest niemal nieczytelny z uwagi na złe dopasowanie wielkości obrazka do rozmiaru strony. W efekcie dostajemy publikację pełną dziur i  problematyczną w odbiorze.

Same obrazki, delikatnie mówiąc, nie zachwycają. Zdecydowanie pełnią funkcję bardziej informacyjną niż dekoracyjną, zupełnie jak na wspomnianych wcześniej prezentacjach czerpiących garściami z darmowych zasobów biblioteki clip artów.

Wszystko to sprawia, że trudno jest się skupić na lekturze i „załapać” system, jakim posługują się autorzy. A został on zaprojektowany przede wszystkim po to, by nadać książce charakter warsztatowy. Z założenia czytelnik ma przebierać w lekturze i wyciągać z niej najbardziej wartościowe treści, zamiast czytać ją od deski do deski. Najważniejsza jest tutaj zawartość merytoryczna, dlatego na tym skończę omawianie layoutu.

Rytuały tylko dla odważnych szefów

Bardzo się bałam, że książka będzie operowała jakimiś uproszczonymi definicjami rytuału. Pozytywnie zaskoczyło mnie zatem to, że odnalazłam w niej ślady solidnych podwalin naukowych i odniesienia do takich badaczy jak Émile Durkheim czy Clifford Geertz. Dzięki nim – choć autorzy skupiają się na wymyślaniu nowych obrzędów – wszystko to odbywa się z poszanowaniem historii tego rodzaju praktyk w życiu człowieka.

Recenzja książki Kreatywne rytuały przydatne w pracy

Dla tych z Was, którzy nie studiowali socjologii czy antropologii, wspomnę tylko, że każdy z nas uczestniczy w rytuałach w trakcie swojego życia. Takimi najbardziej oczywistymi są rytuały przejścia, na przykład ślub. Wiele z nich ma swoje uzasadnienie w obrządkach religijnych, natomiast recenzowana książka proponuje projektowanie rytuałów czysto świeckich, „użytkowych”, wykorzystując moc, z jaką działają na naszą psychikę. 

Choć autorzy podają, że wszystkie zaprezentowane rytuały będą miały pozytywny wpływ zarówno na jednostki, jak i grupy, zdecydowana większość jest dedykowana zespołom. Wśród wszystkich 50 sposobów na zbudowanie kultury innowacyjności, współpracy i zaangażowania znajdziemy tylko 10, które mogą być wykonywane w pojedynkę i aż 45 do wprowadzenia w grupie (5 rytuałów może zostać wykorzystanych zarówno w pracy samodzielnej, jak i zespołowej). Książka przyda się zatem bardziej w firmach zatrudniających przynajmniej dwóch pracowników. Autorzy adresują ją przede wszystkim do menedżerów i właścicieli firm. Czy zatem Kreatywne rytuały przydatne w pracy to książka dla każdego szefa? Ja jestem w tej kwestii pesymistką.

Zaproponowane działania mają bowiem często charakter gry, ponadto wymagają od inicjatora ogromnej empatii i chęci działania. Czytając „przepisy” na poszczególne rytuały, nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że są one po prostu zabawne. Zakładają, że otaczające nas w pracy osoby (z naciskiem na tych, którzy zajmują wyższe stanowiska) są odważne, pełne optymizmu i gotowe zaangażować się w nie raz infantylną zabawę. I choć wiele z rytuałów wyjaśnianych jest później na przykładach, trudno mi uwierzyć, że udałoby się zorganizować w przeciętnej polskiej firmie na przykład takie Wyjście robota, którego opis brzmi następująco:

To dobra strategia wyjścia w chwili, gdy rozmowa staje się nieproduktywna. To sygnał, że inicjator widzi, że wszyscy utknęli w martwym punkcie i lepiej się rozejść, a rozwiązania poszukać trochę później. Jak to wykonać? Można na przykład wyjść tyłem, utrzymując sztywną pozycję, jak robot, i wydając dźwięk „bip”.

Recenzja książki Kreatywne rytuały przydatne w pracy

Nie potrafię zdecydować, czy takie zachowanie jest bardziej śmieszne, czy po prostu niegrzeczne. Dlatego podkreślę raz jeszcze, Kreatywne rytuały opisane w recenzowanej książce muszą trafić na podatny grunt. Chodzi tutaj zarówno o wspomnianego szefa / menedżera, który dba o relacje między pracownikami i gotów jest poświęcić cały dzień pracy na taki Fixaton, jak i otwartych na takie „zabawy” pracowników.

Czy jesteś gotów zastosować rytuały w swoim życiu?

Koniecznie musisz odpowiedzieć sobie na to pytanie, jeśli chcesz wprowadzać opisane sposoby w swoim zespole. Jeśli odpowiedź brzmi „tak”, to książka Kreatywne rytuały przydatne w pracy podsunie Ci kilka ciekawych pomysłów i przedstawi schemat konstruowania własnego obrzędu (znajdziesz go w ostatnim rozdziale). Jeśli jesteś menedżerem czy szefem, to może być taki przewodnik, który szybko się czyta i daje konkretne rozwiązania.

Recenzja książki Kreatywne rytuały przydatne w pracy

No dobrze, ale co z freelancerami?

Ludzie, którzy pracują w pojedynkę w zaciszu własnego domu, również potrzebują rytuałów. Takich jak sportowcy, którzy mają właśnie rozegrać ważny mecz. Rytuały „przestawiają” nasz umysł na odpowiedni tryb. Te dedykowane jednostkom opisane w recenzowanej książce mają na celu:

  • rozbudzenie kreatywności,
  • wejście w stan głębokiego skupienia na zadaniu lub celu długoterminowym,
  • zmotywowaniu się poprzez słowa lub gesty,
  • refleksję i przełamanie rutyny,
  • „odblokowanie” i wyzbycie się ograniczeń,
  • eliminowanie czynników rozpraszających.

Pamiętaj jednak, że istotą rytuału jest to, że musisz uwierzyć w jego moc i traktować go jako coś ważnego. Zatem tylko od Ciebie zależy to, czy rytuał przełoży się na sukces.

Recenzja książki Kreatywne rytuały przydatne w pracy

Czy warto zainwestować w Kreatywne rytuały? 

Moim zdaniem książka ta jest przede wszystkim lekko i sympatycznie napisana. Jej zastosowanie to już kwestia indywidualna, bo nie każdy jest otwarty na  tego rodzaju działania i – spójrzmy prawdzie w oczy – wprowadzenie tego rodzaju aktywności do zespołu musi być przeprowadzone na podatnym gruncie.

Freelancerom będzie zdecydowanie łatwiej wprowadzić proponowane rozwiązania do swojej pracy, wymagana jest tylko chęć do działania i konsekwencja.

Kreatywne rytuały przydatne w pracy. 50 sposobów na zbudowanie kultury innowacyjności, współpracy i zaangażowania kupicie na przykład na stronie wydawnictwa MT Biznes. Cena na okładce to 49,90 zł, ale teraz złapiecie ją też w promocji.

To może Cię zainteresować