Okładka artykułu Sen Czarownika. Fabularny podręcznik concept artu — Recenzja książki Pawła Graniaka
Recenzje

Sen Czarownika. Fabularny podręcznik concept artu

Recenzja książki Pawła Graniaka

Zdjęcie autora Monika Suchodolska
0

O projektowaniu postaci na potrzeby gier komputerowych i malarstwie cyfrowym mówi się coraz więcej. Wielu grafików czy ilustratorów chciałoby znaleźć dla siebie miejsce w tej branży. „Fabularny podręcznik concept artu” jest pierwszym tego typu wydawnictwem na polskim rynku, napisanym przez zespół rodzimych twórców i czerpiącym z doświadczeń branży w Polsce.

Niektórzy z Was z pewnością kojarzą Pawła Graniaka, który w 2017 roku opowiadał o projektowaniu potworów na konferencji GrafConf. Zajmuje się on zawodowo prowadzeniem szkoleń z projektowania na potrzeby gier, pisze scenariusze i jest game designerem. Stworzył szkołę concept artu i digital paintingu (Potęga Obrazu), w której można nauczyć się pracy concept artysty. Recenzowana książka stanowi syntezę wiedzy, którą Paweł Graniak przekazuje swoim czytelnikom. Za całość odpowiedzialny jest jednak nie tylko on sam, ale również zespół ilustratorów i konsultantów, a wśród nich: Ewa Zabaryło-Duma, Monika Sochacka, Ania Długaszek, Tomasz Ryger i Tomasz Kuczyński.

Sen Czarownika. Fabularny podręcznik concept artu

Oceniamy książkę po okładce

„Sen Czarownika. Fabularny podręcznik concept atu” to książka formatu A4 (210×297 mm), licząca 140, w pełni kolorowych stron. Całość została oprawiona w grubą, twardą okładkę z fantastyczną ilustracją, która bardzo zachęca do zgłębiania zawartości. Przypomina bardziej ilustracje zdobiące opowieści fantasy, niż podręczniki do nauki rysunku, co zdecydowanie działa na jej korzyść.

Zawartość została wydrukowana na grubym, kredowym, śliskim papierze. Z powodzeniem oddaje on głębię ilustracji i gwarantuje, że nie będziemy widzieć, co jest na kolejnej stronie zanim przełożymy kartkę. Nie jest to rodzaj papieru, który czyta się najprzyjemniej. Potrafi odbijać światło, co utrudniać może czytanie, ale w ostatecznym rozrachunku dla tego rodzaju publikacji jest on chyba najbardziej odpowiedni. Gwarantuje trwałość i sprawdza się przy konieczności oddawania subtelnych niuansów barwnych.

Sen Czarownika. Fabularny podręcznik concept artu

Książka do końca 2018 roku dostępna będzie jedynie w salonach Empik i poprzez sklep internetowy Empik.com w cenie 44,98 zł.

Czy warto w nią zainwestować?

Co znajdziemy w środku?

Zawartość podzielona została na dwie części. Pierwszą z nich, zatytułowaną „Concept Art” autor podzielił dodatkowo na podrozdziały dotyczące projektowania konkretnych elementów gry (postaci, środowiska, potworów i maszyn), wskazówki dotyczące projektowania z myślą o grafice trójwymiarowej oraz zagadnienie narracji w ilustracji. Druga część zatytułowana została „Malarstwo cyfrowe” i zawiera praktyczne informacje dotyczące tego, czym i w jaki sposób tworzyć ilustracje cyfrowe.

Podręcznik porusza fundamentalne kwestie z zakresu rysunku postaci ludzkiej oraz sposobów jej zniekształcania i tworzenia sylwetek bohaterów innych ras, wykreślania perspektywy czy kompozycji. Co odróżnia go od innych publikacji stawiających sobie za cel nauczenie podstaw rysunku, to ukierunkowanie na projektowanie tych wszystkich elementów na potrzeby większego projektu.

Graniak dużo pisze o roli danego konceptu w fabule, pisaniu opowieści za pomocą obrazu i myśleniu projektowym. Uczy patrzenia na projektowaną postać w szerszym kontekście, by spełniała ona swoją rolę w grze, a to oznacza coś więcej niż tylko ładną ilustrację.

Sen Czarownika. Fabularny podręcznik concept artuSen Czarownika. Fabularny podręcznik concept artu

Zgłębiając zawartość książki odkrywamy sens podwójnego jej tytułu. „Sen Czarownika. Fabularny podręcznik concept artu” to taki trochę dziwny twór, w którym wiedza – przekazywana w typowo „podręcznikowy” sposób – przeplata się z opowiadaniem fantasy (nieujętym w spisie treści). I tak na przykład, kiedy kończymy poznawać tajniki rysowania ludzkiej stopy, na kolejnej stronie autor raczy nas „przerywnikiem” w postaci dalszych przygód bohaterów opowiadania. Trochę tak, jakbyśmy czytali dwie książki jednocześnie, przeskakując z jednej do drugiej po każdym skończonym rozdziale.

Oczywiście fabuła opowiadania jest ściśle związana z treścią podręcznika, co uzasadnia jej wprowadzenie. Nie musimy też jej czytać tak, jak zaplanował to autor, jeśli nie lubimy, kiedy coś nas rozprasza. Historia najemnika Johana znalazła się w sumie aż na 26 stronach książki. Drugą część („Malarstwo cyfrowe”) autor zdecydował się urozmaicić wywiadami z Adrianem Smithem, Yuriyem Mazurkinem i Denisem Zilberem. Zostały one wplecione w treść rozdziału w taki sam sposób, jak opowiadanie.

Tych, którzy liczą na praktyczne wskazówki dotyczące samego malarstwa cyfrowego z pewnością ucieszy fakt, że w książce omówiono podstawowy zestaw pędzli do Photoshopa oraz różne sposoby malowania. Opisom towarzyszą obrazki przedstawiające poszczególne etapy tworzenia ilustracji, są to typowe tutoriale, jakich wiele można znaleźć w internecie.

Moim zdaniem

Moje oczekiwania wobec książki były bardzo duże. Kiedy dowiedziałam się, że „Sen Czarownika” będzie miał jedynie 140 stron, byłam lekko zaniepokojona. Znam Pawła Graniaka jako wykładowcę (brałam udział w bootcampie „Concept Art i Digital Painting”) i wiem, że ma on ogromną wiedzę i potrafi naprawdę długo i treściwie opowiadać. Zamknięcie tego wszystkiego w 140 stronach wydawało mi się po prostu niemożliwe. Ku mojemu zaskoczeniu, książka zawierała wszystkie informacje, których oczekiwałam i wiele więcej.

Zacznijmy od zdecydowanych walorów publikacji. Treść podręcznika jest syntetyczna, dobrze i jasno napisana. Zawiera praktyczne wskazówki z ukierunkowaniem na osoby początkujące. Paweł Graniak nie owija w bawełnę, pisze prostym językiem, który przyjemnie się czyta. „Odhacza” kolejne punkty z listy rzeczy, które rysownik powinien wiedzieć, by stać się concept artystą.

Sen Czarownika. Fabularny podręcznik concept artuSen Czarownika. Fabularny podręcznik concept artu

Ogromną zaletą tej książki są również ilustracje, które po pierwsze doskonale uzupełniają tekst, po drugie stanowią wartość samą w sobie. Dostajemy szkice, tutoriale i gotowe obrazy. Podoba mi się to, że znalazły się tutaj ilustracje wielu autorów, dzięki czemu żaden styl nie ma monopolu na bycie tym właściwym. Jest kolorowo, treściwie i bardzo inspirująco.

Już od pierwszych stron „podręcznika” autor kładzie nacisk na istotę odpowiadania historii za pomocą projektu – niezależnie od tego, czy pracujemy nad postacią czy lokalizacją.

Niewątpliwie walorem tej publikacji jako podręcznika są zawarte na końcach rozdziałów ćwiczenia do wykonania, podporządkowane kolejnym etapom nauki. Oczywiście, nie można nauczyć się rysować z książki. Niemniej zaproponowanie czytelnikowi ćwiczeń z pewnością może pomóc mu zmobilizować się do praktycznej pracy.

Jeśli spojrzymy na tę książkę jak na podręcznik w sensie dosłownym, to z pewnością się nie zawiedziemy. Autor zadbał o przedstawienie takich zagadnień jak anatomia, kompozycja, perspektywa czy teoria koloru, a wszystko to z myślą o przyszłych concept artystach. Nie to jednak stanowi o wartości tej publikacji. O ile bowiem na rynku znajdziemy wiele innych publikacji dotyczących warsztatu artysty, o tyle „Sen Czarownika. Fabularny podręcznik concept artu” jest zdaje się jedyną, która wyznacza nam pewien konkretny kierunek myślenia.

W książce największą wagę przywiązuje się do tego, co umysł jest w stanie wyczytać z obrazu. Chodzi o warstwę narracyjną projektu, rzecz dość trudną do opisania i nauczenia. Paweł Graniak ma w tym temacie sporo doświadczenia, ponieważ tego właśnie uczy na swoich kursach.

Sen Czarownika. Fabularny podręcznik concept artuSen Czarownika. Fabularny podręcznik concept artu

Niestety nie sposób nie zauważyć, że poszczególne rozdziały są bardzo krótkie i to chyba największa wada recenzowanej książki. To sprawia, że lektura „Snu Czarownika” pozostawia pewien znaczący niedosyt, zarówno jeśli chodzi o treść, jak i ilość przykładów. Dodatkowo sprawia to, że publikację traktować należy bardziej jako wstęp do rozmowy o concept arcie, choć autor wyraźnie zaznacza, że taki był jego cel.

Co się tyczy fabularnej części, tutaj ocenę pozostawiam znawcom literatury fantasy. Treść historii ma swoje uzasadnienie w kolejnych rozdziałach podręcznika, dlatego mnie osobiście nie przeszkadzała.

Paweł Graniak zdecydowanie nie zdradza wszystkich swoich sekretów. Z takim doświadczeniem w branży z pewnością ma do zaoferowania znacznie więcej. Niemniej „Sen Czarownika. Fabularny podręcznik concept artu” ma szansę stać się pozycją kultową wśród miłośników gier, którzy pragną je również tworzyć. Książkę poleciłabym przede wszystkim początkującym artystom, którzy rozwijają swój warsztat i chcieliby dowiedzieć się, jakie jeszcze umiejętności są pożądane w branży gier.

Książkę do recenzji dostarczył nam Paweł Graniak

To może Cię zainteresować