Czy ktoś jeszcze kupuje tablety graficzne bez ekranu? W ogromie możliwości raczej trudno im konkurować z tymi ekranowymi, które jednak umożliwiają pracę zbliżoną do rysowania na kartce papieru. A może się mylę?
Kiedy dostałam do testów nie 1, a 2 tablety Wacom Intuos, od razu zaczęłam się zastanawiać, dla kogo właściwie będę pisać recenzję. Co prawda sama pracuję na tablecie Wacom Intuos Pro, ale przyznawałam nie raz, że częściej sięgam po iPada Pro. Dlaczego? No właśnie dlatego, że rysowanie bezpośrednio na ekranie jest dalece bardziej naturalne i przyjemniejsze. .
Zaletą takiego rozwiązania jest na pewno niewielka ilość kabli i prosta obsługa. Jeśli chodzi używanie, to do wersji Pro im trochę brakuje, ale przecież nie każdy zajmuje się digital paintingiem. Zacznijmy jednak od początku.
Tablet, piórko, kabel i instrukcja - czego chcieć więcej?
Sprzęt dostajemy w opakowaniach, które bezpiecznie je otulają. W środku znajduje się tablet, bezprzewodowe piórko, przewód do podłączenia z komputerem i instrukcja. Instalacja przebiega niemal automatycznie, bo Intuos wystarczy podłączyć do komputera i będzie działać. Sterowniki pobieramy bezpośrednio z dedykowanej strony.
Wacom znany jest z wysokiej jakości i tutaj - mimo niższej ceny - nie zawodzi. Tablety są solidnie wykonane, piórka również. Jedyną rzeczą, którą musisz rozważyć przy zakupie to rozmiar. Te bowiem różnią się od siebie znacząco (spójrz na zdjęcia), masz zatem do wyboru:
- rozmiar S z obszarem aktywnym 152 × 95 mm,
- rozmiar M z obszarem aktywnym 216 × 135 mm.
I tutaj pojawia się pierwsze zastrzeżenie, bo tablety są malutkie. Czy wpływa to na komfort pracy? Oj, bardzo…
Rysowanie na tablecie w rozmiarze S to wyzwanie
Mam w zasadzie 2 zastrzeżenia. Pierwsze: tablet w rozmiarze S został chyba zaprojektowany dla dzieci. Mam drobne ręce, ale podczas rysowania powierzchnia szybko „uciekała” mi spod ręki. Gimnastykowałam się, spinałam i skończyło się bólem nadgarstka. Nie wyobrażam sobie codziennej pracy na najmniejszym wariancie tego tabletu.
Drugi zarzut to ograniczone możliwości piórka, z których najbardziej „bolesny” był dla mnie brak wykrywania nachylenia. To sprawia, że ten model tabletu nie sprawdzi się w digital paintingu. Niższa cena oczywiście usprawiedliwia pewne ustępstwa. Dlatego tak ważne jest określenie, jaką pracę zamierzasz na tablecie wykonywać, żeby oszczędzić sobie frustracji i rozczarowań.
Intuos S i M mają swoje zalety
Zalet jest całkiem sporo. Poza solidnym wykonaniem i intuicyjną obsługą oraz standardowym, bezprzewodowym piórem, wspomnieć warto:
- Możliwość połączenia bezprzewodowego z komputerem za pomocą bluetooth, co czyni sprzęt po części „mobilnym”. Tę funkcję docenią posiadacze małych biurek i fani pracy „na kolanie”;
- szybka instalacja, tablet jest gotowy do użycia niemal natychmiast po podłączeniu,
- współpraca z większością aplikacji graficznych, również tych starszych wersji,
- piórko lekkie, dobrze leży w dłoni i rozpoznaje 4096 poziomów nacisku,
- fizyczne przyciski na tablecie, które można samodzielnie konfigurować.
Jeśli chodzi o wady, to:
- bardzo mała powierzchnia robocza przy rozmiarze S (rozmiar M też niestety nie pozwala się swobodnie “rozrysować”),
- brak wykrycia kąta nachylenia pióra.
Nie będę nikogo namawiać do zakupu sprzętu z najwyższej półki zwyczajnie dlatego, że dla wielu osób możliwości podstawowych modeli będą wystarczające. Zatem dla kogo odpowiedni będzie Wacom Intuos (niezależnie od rozmiaru)?
Tablet dla nauczycieli?
Producent podaje, że Intuos powstał z myślą o początkujących użytkownikach. Jak wspominałam, nie spełni oczekiwań osób, które chcą zajmować się digital paintingiem. Z uwagi jednak na jego solidne wykonanie i całkiem niezłe parametry, świetnie nada się do:
- w pracy biurowej, kiedy robisz cyfrowe notatki;
- kiedy musisz pokazać coś na prezentacji, zakreślić lub podkreślić i po prostu pracujesz z wyświetlanym obrazem,
- w nauce online, jako narzędzie pracy dla nauczycieli,
- w grafice wektorowej, w której kwestia nachylenia pióra nie ma żadnego znaczenia (niezależnie od tego czy mówimy o ilustracji, projektowaniu logo itp.).
Ile to kosztuje?
Tablety piórkowe z serii Intuos to sprzęt ze „średniej półki” w ramach oferty firmy Wacom. Rozmiar S kupisz za ok. 500 zł. Czy to dużo? To zależy. Z pewnością tańszych wariantów na rynku nie brakuje (nawet w ofercie firmy Wacom coś się znajdzie), ale większość z nich niestety prędzej zniechęci do pracy na tablecie, niż zainspiruje do rozwoju. Intuos M kosztuje już ok. 870 zł.
Rzecz w tym, że Intuos’y to całkiem dobre tablety. Niestety bliżej im do tańszego modelu Wacom One (który kosztuje ok. 300 zł), niż Intuos’a Pro. Czy przygodę z tabletem piórkowym warto zaczynać od modeli podstawowych? Na to pytanie musisz odpowiedzieć sobie sam.
Tablety do recenzji dostarczyła nam firma Wacom