W poniedziałkowe popołudnie designerski świat poruszyła informacja o tym, że zapowiadany w 2022 roku zakup Figmy przez Adobe nie dojdzie jednak do skutku. Dzisiaj - dwa dni później - po oświadczeniach i analizach specjalistów wiemy nieco więcej, dlatego zdecydowałam się na krótkie podsumowanie tego tematu.
Dla osób niezaznajomionych z tematem, Figma jest aplikacją dedykowaną projektowaniu digitalowemu, używaną głównie do tworzenia interfejsów, ale także do projektowania różnego rodzaju grafik, w tym materiałów na media społecznościowe.
W 2022 roku Adobe ogłosiło, że planuje zakup Figmy za 20 miliardów dolarów. Ta informacja wstrząsnęła rynkiem graficznym, zwłaszcza że Adobe ma swój własny program konkurujący z Figmą, Adobe XD.
Użytkownicy Figmy obawiali się wpływu Adobe i zmian w aplikacji (oraz w cenach) po przejęciu. Użytkownicy Adobe XD nie byli zachwyceni perspektywą utraty wsparcia dla programu, którego używają w przypadku połączenia aplikacji.
Minął ponad rok od pierwotnego ogłoszenia, kiedy otrzymaliśmy informację, że transakcja jednak nie dojdzie do skutku. Powodem są problemy z prawem antymonopolowym, na które wskazało większość dużych agencji regulacyjnych, takie jak Urząd ds. Konkurencji i Rynków w Wielkiej Brytanii, Komisja Europejska oraz Departament Sprawiedliwości w USA.
Choć oficjalnie obie strony są niezadowolone z zerwania umowy, można wskazać jednego zwycięzcę i jednego przegranego tego zerwania.
Figma otrzyma bowiem od Adobe miliard dolarów odszkodowania związanego z niedojściem do skutku umowy. Dodatkowo to ich oprogramowanie z sukcesami rozwinęło się w ostatnim roku o takie funkcje jak natywne wsparcie AI, tryb deweloperski czy zmienne.
A co z Adobe? Firma skupiła się na rozwoju oprogramowania wykorzystującego sztuczną inteligencję, takiego jak Adobe Firefly i natywne rozwiązania AI w Illustratorze i Photoshopie. Te nowe rozwiązania całkowicie odwróciły uwagę osób decyzyjnych i w efekcie deweloperów od konkurencyjnego dla Figmy Adobe XD. Bez większych wątpliwości można stwierdzić, że po ogłoszeniu zakupu Adobe XD zostało nieoficjalnie porzucone, otrzymując tylko jedną aktualizację w styczniu 2023 roku, podczas gdy w 2022 roku było ich pięć.
Nie udało mi się dotrzeć do konkretnych liczb, jednak nie trzeba być geniuszem, żeby domyślić się, że cały ten ruch mógł zmotywować także wcześniej niezmotywowanych użytkowników Adobe XD do przerzucenia się na Figmę wcześniej niż później.
Pomimo całej tej sytuacji obie firmy deklarują chęć dalszej współpracy na partnerskich zasadach w przyszłości. Żadna ze stron nie wspomina jednak o kolejnych podejściach do przejęcia.
W całej tej sytuacji dziwi mnie jedynie to jak do niej w ogóle doszło. Z perspektywy czasu sytuacja wydaje się dość oczywista - gigant chciał przecież kupić mniejszą firmę zajmującą się w gruncie rzeczy tym samym. Wydawałoby się, że sztaby prawników pracujących dla Adobe i z pewnością przygotowujących się z dużym wyprzedzeniem do tego przejęcia przewidzą taki rezultat i uchronią swojego klienta od strat takiego kalibru.
Ta sytuacja uczy nas, że każdemu czasami zdarza się podpisać umowę bez dostatecznego przemyślenia…
A jakie są Wasze przemyślenia w tej sprawie? Liczyliście na przejęcie, a może cieszycie się z takiego obrotu spraw?