Okładka artykułu „Ruchomy obrazek to przyszłość” — Rozmowa z Anią Augustynowicz, jurorką konkursu Timecode Akcja Animacja
Wywiady

„Ruchomy obrazek to przyszłość”

Rozmowa z Anią Augustynowicz, jurorką konkursu Timecode Akcja Animacja

Zdjęcie autora Aleksandra Tulibacka
0

Anna Augustynowicz, znana również jako Augustynka, to utalentowana artystka, której prace zyskały uznanie zarówno w Polsce, jak i za granicą. Specjalizuje się w tworzeniu kolaży, które łączy z elementami animacji, co nadaje jej dziełom unikatowego i dynamicznego charakteru. 

W wywiadzie Ania dzieli się swoimi spostrzeżeniami na temat kolażu i animacji, zdradza kulisy procesu twórczego oraz opowiada o współpracach, które są dla niej szczególnie ważne. 

Kolaż wydaje się dość statyczną formą, a jednak w swoich social mediach pokazujesz, jak można go „poruszyć”. Skąd taki pomysł na zmianę podejścia?

Właśnie stąd, że według mnie było to coś „niespodziewanego”. Był taki moment, w którym w Polsce był wysyp kolażu jako formy ilustracji. Stwierdziłam wtedy, że muszę znaleźć sposób na siebie - aby wyjść przed szereg i stworzyć ze swoich dzieł coś unikatowego. Animacja z resztą zawsze chodziła mi po głowie, ale zawsze też wydawała się czymś nieosiągalnym. Okazała się całkiem łaskawa!

AugustynkaZ jakich narzędzi korzystasz do animowania swoich kolaży i jak wygląda Twój proces?

Głownie bazuje na pakiecie programów Adobe, ale często łącze je z oprogramowaniem 3D.

Proces jest bardzo zróżnicowany - czasami obejmuje art directing, a czasami reżyserie i wymaga bycia na planie, w tym zaplanowania ujęcia po ujęciu.

Są też te „łatwiejsze” projekty, gdzie wszystko zaczyna i kończy się u mnie w pracowni i mogę pozwolić sobie na bardziej chaotyczne podejście, w którym mało planowania. Jednak patrząc po sobie wiem, że te zaplanowane projekty wychodzą najlepiej.

Dużo w Twoich projektach zabawy i niestandardowych rozwiązań. Jak przekonujesz dużych, często bardzo poważnych klientów do takich eksperymentów i jak wygląda proces akceptacji z nimi tego typu koncepcji?

Mam chyba duże szczęście, bo w swojej kilkuletniej karierze nie musiałam nikogo zbytnio do niczego przekonywać. Trafiają mi się naprawdę świetni klienci, którzy przychodząc do mnie mają świadomość tego, co tworzę i w jakim stylu.

Przed rozpoczęciem pracy wyciągam od klienta jak najwięcej informacji, proszę ich o referencje moich prac które najbardziej się im podobają, aby na pewno sprostać ich oczekiwaniom. Później wymieniam z nimi moodboardy lub treatmenty i po zaakceptowaniu tego etapu zabieram się do pracy. Bardzo często moodboard już nakreśla w jakim kierunku będziemy się poruszać.

Augustynka

Na koncie masz wiele imponujących współprac. Który projekt jest Twoim ulubionym?

Jest to zmienne, ale ostatnio jest to  okładka dla Amerykańskiego Who What Wear z Daisy Edgar Jones na czele. Był to cudowny projekt, a zarekomendowała mnie do niego sama Daisy, bo znalazła moje prace na Instagramie. 

Jaka jest Twoim zdaniem przyszłość animacji w reklamie i marketingu? Czy statyczne obrazki mają jeszcze szansę na sukces, czy wszyscy twórcy powinni już myśleć o animowaniu swoich projektów?

Myślę, że dobry statyk zawsze się obroni. Natomiast w dobie przesytu informacji i treści, wideo oraz animacja są bardziej przykuwające uwagę i są w stanie „złapać” odbiorcę na chwilę dłużej. Na pewno ruchomy obrazek to przyszłość.

Augustynka

W konkursie Timecode Akcja Animacja szukaliście najlepszych animowanych realizacji. Co Cię najbardziej zaskoczyło w zgłoszonych pracach?

W zgłoszonych pracach najbardziej zaskoczyła mnie różnorodność podejścia do tematów konkursowych, które w tym roku poruszają bardzo ważne kwestie społeczne.

Jakie są Twoim zdaniem najczęstsze błędy popełniane przez początkujących animatorów? 

Mogę powiedzieć na własnym przykładzie - początkujący animator chce osiągąć szybko konkretne efekty i wygląd przypominający ten osiągany przez osoby działające wiele lat w zawodzie. Niestety nie ma drogi na skróty i trzeba wysiedzieć trochę godzin przed monitorem. 

Masz jakieś rady dla osób, które chciałyby wejść w świat animacji? Od czego najlepiej zacząć swoją przygodę z tym medium?

Najlepiej zacząć od projektu, który wykracza poza Twoje możliwości - rzucenie się na głęboką wodę daje najlepsze rezultaty. Zapewne będzie to trwało dłużej, ale rozwój będzie niesamowity. Nie musi być on od razu dla konkretnego klienta, może być dla siebie.  Jak to mówią, potrzeba jest matką wynalazków!

Animowane prace Augustynki znajdziecie na jej Instagramie

To może Cię zainteresować