Okładka artykułu Od własnych potrzeb do ogólnopolskiej konferencji — Rozmowa z Pauliną i Olgą - organizatorkami Element Talks
Wywiady

Od własnych potrzeb do ogólnopolskiej konferencji

Rozmowa z Pauliną i Olgą - organizatorkami Element Talks

Zdjęcie autora Aleksandra Tulibacka
0

Element Talks (dawniej Elementarz Projektanta), to wyjątkowa inicjatywa zorganizowana przez dwie studentki Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu – Paulinę Kacprzak i Olgę Rafalską. Jest to jedna z największych konferencji tego typu w Polsce, podczas dwóch dni wykładów, warsztatów i konsultacji uczestnicy spotykają się z największymi sławami projektowania graficznego z Polski i zagranicy. Jest to wyjątkowe wydarzenie skupiające design i biznes.

W związku ze zbliżającym się 23 i 24 kwietnia terminem wydarzenia, rozmawiamy z organizatorkami  o konferencji, jej organizacji, ich samych oraz planach na przyszłość.

Skąd wziął się pomysł na Elementarz Projektanta?

Podczas studiów obie odbywałyśmy staże, miałyśmy pierwsze zlecenia. Jednak brakowało nam wiedzy jak się poruszać w świecie projektowania poza uczelnią. Miałyśmy ochotę zapytać kogoś z większym doświadczeniem o radę. Dlatego postanowiłyśmy zaprosić projektantów, których cenimy i podziwiamy żeby opowiedzieli o tym jak oni pracują.

elementsJakie były początki? Czy wystartowanie z pierwszą edycją było trudne? Jakie były największe przeszkody, jakie musiałyście pokonać?

Największą przeszkodą jaką musiałyśmy pokonać podczas organizacji pierwszej edycji była przewyższająca nasze oczekiwania liczba zgłoszeń ;) Nasz pomysł spodobał się wielu młodym projektantom ale też władzom uczelni i partnerom, do których zgłosiłyśmy się po pomoc. To wsparcie było dla nas bardzo uskrzydlające. Trudne ale jednocześnie ciekawe było to, że robiłyśmy wszystko po raz pierwszy.

Wbrew pozorom teraz jest dużo trudniej. Mamy znacznie wyższy budżet, ogromne zobowiązania wobec partnerów ale też dużo wyższe oczekiwania uczestników. Pierwszą edycję wspominamy jako ciekawe doświadczenie. Teraz stało się to już poważnym przedsięwzięciem.

Co roku wprowadzamy spore zmiany, więc co roku tak naprawdę robimy konferencję od nowa, po raz pierwszy. Zawsze jest coś nowego co musimy przetestować, przetrzeć szlaki i wyciągnąć wnioski.

Zeszłoroczna konferencja okazała się sporym sukcesem. Co przyniosło Wam największą radość?

Najfajniejszy oczywiście jest dzień konferencji :) Kiedy już wszystko jest dopięte na ostatni guzik i działa tak jak trzeba. To jest niesamowite, kiedy po długich miesiącach pracy (organizujemy konferencję przez prawie cały rok) przychodzi ten moment, kiedy w końcu widać efekty i aż ciężko uwierzyć, że wszystko się udało. Zawsze ogromną radość sprawiają nam też miłe słowa uczestników i chęć pomocy tak wielu osób. Ta konferencja nie odbyłaby się bez wolontariuszy, którzy co roku dołączają do naszego zespołu.

Te wszystkie osoby dają nam energię do działania i utwierdzają w przekonaniu, że to co robimy jest istotne i wartościowe.

W tym roku przeniosłyście się do Warszawy i zmieniłyście nazwę, dlaczego?

Chcemy być bardziej dostępne dla uczestników z różnych krańców Polski. Wiemy jak trudno jest dotrzeć do Poznania na przykład z Krakowa, Lublina czy Katowic. Dzięki wygodnym połączeniom z Warszawą wiele osób będzie mogło przyjechać na konferencję nie tracąc całego dnia na podróż. Otwieramy się też powoli na uczestników i prelegentów z zagranicy. Jest więcej połączeń lotniczych z Warszawą. Udało nam się także nawiązać owocną współpracę z Miastem Stołecznym Warszawa, które stało się współorganizatorem naszego wydarzenia. Warszawa bardzo stara się wspierać przedsiębiorców poprzez tego typu konferencje, warsztaty, inkubatory czy też przestrzenie coworkingowe, więc jest to świetny grunt dla rozwoju naszego wydarzenia.

Zmiana nazwy wynika po części także z otwarcia się na obcokrajowców. Niestety Elementarz Projektanta jest niewymawialny dla osób anglojęzycznych ;) Kombinowałyśmy na wszystkie sposoby, żeby pozostawić tą nazwę, bo bardzo ją lubimy i zarówno my jak i nasi uczestnicy przywiązaliśmy się już do niej. Ale niestety trzeba było podjąć ten radykalny krok i mamy nadzieję. że nowa nazwa się przyjmie :)

Jakie są najważniejsze nowości w tegorocznym Element Talks?

Nasza nowa nazwa odzwierciedla nie tylko otwarcie się na zagranicznych gości, ale również zmiany w programie. Nie jesteśmy już tylko elementarzem, który porusza najbardziej podstawowe kwestie kariery projektanta. Wielu naszych uczestników to doświadczeni projektanci, dlatego wprowadziłyśmy dwa poziomy wykładów – elementarny i zaawansowany.

Oprócz tego po raz pierwszy mamy tak duży wybór warsztatów. Ciekawą nowością są też symulowane rozmowy kwalifikacyjne – czyli konsultacje portfolio. Zaprosiłyśmy świetnych projektantów, wydawnictwa, agencje reklamowe i firmy, które często są naprawdę zainteresowane zatrudnieniem kogoś.

Symulowane rozmowy kwalifikacyjne Element Interview, to świetny pomysł na naukę połączoną z praktyką. Jak na niego wpadłyście?

Bardzo podoba nam się idea otwartych konsultacji portfolio. Jednak w praktyce często trzeba też umieć się zaprezentować i obronić swoje prace, dlatego zależało nam na tym, by feedback dotyczył nie tylko samego portfolio ale całej prezentacji kandydata.

Z czego jesteście najbardziej dumne?

Z tego jak wiele osób jest zainteresowanych naszym wydarzeniem i jaka fajna społeczność zawiązała się wokół Elementu. To bardzo ważne, że ludzie chcą się uczyć jak być lepszym projektantem i jak rozwijać się zawodowo. Kilka osób napisało już do nas o tym, że dzięki konferencji założyli własny biznes. Takie wiadomości napawają nas dumą.

Impreza się rozrasta, a jak wygląda ekipa ją tworząca? Czy wciąż to Wy panujecie nad wszystkim, czy jest to już większa grupa entuzjastów?

Od drugiej edycji staramy się mieć w swoim zespole kilka osób, które nam pomagają. Nadal my spędzamy najwięcej czasu nad organizacją konferencji, ale nie dałybyśmy rady zorganizować tak dużej imprezy bez wsparcia :) W naszym zespole są osoby, które pomagają nam w poszczególnych częściach konferencji, np. kontakcie z mediami, ze sponsorami czy koordynują wolontariuszy. Mamy też ekipę filmową, techniczną i IT. Teoretycznie jesteśmy na co dzień w biurze we dwie, ale zebrała nam się już spora ekipa współpracowników i pomocników.

Kiedy zaczęłyście prace nad nadchodzącą edycją?

Latem szukałyśmy hali i pracowałyśmy nad ogólnymi założeniami trzeciej edycji, a praca pełną parą ruszyła we wrześniu.

Czym się kierowałyście podczas dobierania prelegentów? Jakie były ich reakcje na zaproszenia?

Nasz klucz dobierania prelegentów jest trochę inny niż w większości konferencji. Zwykle jest tak, że organizatorzy wybierają ciekawe osoby, które proponują swoje tematy wystąpień, bądź ustala się to wspólnie. My natomiast najpierw wybieramy tematy do konkretnej edycji i potem staramy się znaleźć do nich odpowiednie osoby. W miarę możliwości zawsze staramy się też sprawdzić czy prelegent, którym się interesujemy jest dobrym mówcą.

Reakcje zaproszonych zwykle są bardzo pozytywne. Wielu z nich podoba się idea naszej konferencji. Podczas organizacji pierwszej edycji byłyśmy zszokowane, bo prawie nikt z zaproszonych nam nie odmówił. Ludzie naprawdę życzliwie podchodzą do tego co robimy i często jesteśmy bardzo pozytywnie zaskoczone ich reakcją.

Na liście zaproszonych znajdziemy także gości zza granicy. Skąd taki pomysł?

Wydaje nam się to naturalnym kolejnym krokiem. Rozrastamy się, rozwijamy, czas więc poznać doświadczenia projektantów spoza granic naszego kraju :)

Ilu uczestników się spodziewacie? Jaka jest pula miejsc?

W tym roku spodziewamy się około 1500 – 2000 osób.

Wszystkie Wasze materiały i działania sprawiają wrażenie bardzo dopracowanych i przemyślanych. Czy miałyście wcześniej doświadczenie w tego typu pracach?

Nie, wszystko robimy intuicyjnie, dlatego nie wszystko nam zawsze wychodzi ;) Staramy się konsultować nasze pomysły z innymi. Bardzo zaskakujące jest to, że wielokrotnie otrzymałyśmy pomoc i świetne rady od obcych osób. Znajomych znajomych, którzy są związani z biznesem, marketingiem, PRem czy właśnie organizacją wydarzeń.

To bardzo inspirujące, jak tak młode osoby mogą stworzyć tak dużą i świetnie zorganizowaną konferencję. Czy włożona w to praca przyniosła Wam jakieś korzyści zawodowe, niezwiązane z samym Element Talks?

Coraz częściej otrzymujemy jakieś propozycje pracy czy wspólnych projektów. Niestety z braku czasu większości z nich musimy odmawiać. Konferencja zajmuje nam teraz praktycznie cały nasz czas więc nie jesteśmy w stanie robić tego wszystkiego na raz. Ciężko nam nawet wpleść do grafiku studia, a robimy w tym roku dyplom magisterski! ;) Konferencja pozwoliła nam spotkać wiele wspaniałych osób i otworzyła możliwości rozwoju. Fakt, że nie utrzymujemy się jeszcze z Elementu, ale perspektywy jakie dzięki niemu mamy są bardzo szerokie.

Studiujecie projektowanie na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu, co możecie powiedzieć wszystkim tym, którzy zastanawiają się, czy studia mają sens? Jakie jest Wasze zdanie?

Gdyby nie uczelnia, nasza konferencja by nie powstała. My mamy dobre doświadczenia ze studiowania. Na UAP jest bardzo wiele praktycznych i fajnie prowadzonych pracowni. To czego nam brakowało to właśnie to biznesowe przygotowanie do zawodu. Ale jest to chyba rzadkość na uczelniach w ogóle, niezależnie od kierunku. Oprócz umiejętności jakie można zdobyć na studiach, bardzo przydatne są też znajomości, które nawiązuje się w tym czasie. Same często polecamy naszych znajomych do różnych zleceń, o których usłyszymy.

Oczywiście to nie oznacza, że nie można być dobrym projektantem bez studiów w tym kierunku. Często osoby mające inne wykształcenie potrafią wykorzystać je potem w wyjątkowy sposób w projektowaniu. Poza tym jest też wielka rzesza samouków, którzy nie potrzebują studiów żeby realizować świetne projekty. Nie ma jednej ścieżki, która doprowadzi wszystkich do celu.

Co dalej? Czy planujecie kontynuować Element Talks? Możemy spodziewać się kolejnych edycji?

Wiele zależy od tegorocznej edycji. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to bardzo byśmy chciały kontynuować organizację konferencji. Teraz musimy już myśleć o tym trochę inaczej – bardziej biznesowo, bo w tym roku kończymy studia. Uczymy się tego i mamy nadzieję, że nam się to uda.

Patronujemy Element Talks i w związku z tym mamy dla Was dwie darmowe wejściówki. Aby je zdobyć należy powiedzieć nam, o czym chcielibyście posłuchać na tego typu konferencji i dlaczego. Dwie najciekawsze i najbardziej pomysłowe odpowiedzi nagrodzimy biletami. Wszyscy uczestnicy konkursu mogą także otrzymać 20% zniżkę na zakup biletu (prosimy o kontakt mailowy). Na zgłoszenia w komentarzach pod tym artykułem macie czas do piątku, 8 kwietnia. Zwycięzców ogłosimy w poniedziałek. Powodzenia!

Dziękujemy Wam wszystkim za udział, nie bez rozterek biletem na Element Talks postanowiliśmy nagrodzić Michała Maciąga oraz Kostkę. Serdecznie Wam gratulujemy, będziemy się kontaktować przez email. Pozostałym uczestnikom bardzo dziękujemy, pamiętajcie że dzięki udziałowi możecie zdobyć wejściówki ze zniżką. Jeśli jesteście zainteresowani – dajcie nam znać!

To może Cię zainteresować